O odejściu z Porozumienia prof. Wojciecha Maksymowicza nieoficjalnie informowano w środę wieczorem.
W kwietniu Maksymowicz podjął decyzję o opuszczeniu klubu PiS. Decyzja związana była z żądaniem Ministerstwa Zdrowia informacji na temat eksperymentów z dziedziny neurochirurgii, które nadzorował na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim.
- Szukając mądrych projektów politycznych, bliskie mi rozwiązania odnalazłem w programie „Co po pandemii. Plan dla Zdrowia” Polski 2050 Szymona Hołowni. Ten program jest bardzo dojrzały, obszerny i zbieżny z głoszonymi przeze mnie koncepcjami na naprawę opieki zdrowotnej i przywrócenie jej dobrej funkcjonalności. Ufając determinacji ludzi Polski 2050, postanowiłem do nich dołączyć i razem naprawiać Polskę - powiedział w Sejmie Maksymowicz.
- Nie mogę zgodzić się na politykę prowadzącą do zapaści służby zdrowia, a taką zapowiada koncepcja Polskiego Ładu - dodał.
- Kiedy patrzę na obóz Zjednoczonej Prawicy, to widzę wiele osób, którzy dołączyli w poczuciu, że będą dobrze służyć Polsce. Wielu z nich sygnalizuje, że czują się oszukani, że to nie tak miało być. To pułapka, z której ciężko się wydostać i tym większy mój szacunek dla pana profesora Maksymowicza, który może stanowić wzór, że z tej pułapki można się wydostać nawet jeśli będzie oznaczać to zmianę ścieżki kariery politycznej. Zachęcam tych, co się wahają - nie wahacie się - mówił Szymon Hołownia.