Zakazanie terapii konwersyjnej w Utah, jednym z bardziej konserwatywnych stanów (55 proc. mieszkańców stanu to mormoni, uważający samych siebie za główny nurt chrześcijaństwa) stwarza nadzieję, że na podobny krok zdecydują się inne, prawicowe stany - mówi Shannon Minter z Krajowego Centrum na rzecz Praw Lesbijek.
- To daje dużo nadziei ludziom - dodaje przedstawicielka organizacji, działającej na rzecz zakazania terapii konwersyjnej w całych Stanach Zjednoczonych.
W tym roku podobny zakaz mogą wprowadzić też stany Teksas i Kentucky.
Autorem propozycji w sprawie zmiany prawa w Utah był republikański członek Izby Reprezentantów Utah, Craig Hall. W oświadczeniu po ogłoszeniu przez władze stanu, że nowe prawo weszło w życie 21 stycznia Hall napisał, że nowe przepisy "naprawdę będą ratować życie", ponieważ "zakażą groźnych praktyk".
Terapia konwersyjna jest stosowana w celu zmiany orientacji seksualnej albo tożsamości płciowej osoby poddanej "leczeniu". Wiele osób, które przeszło taką terapię skarży się, że wywołała ona u nich depresję i pojawienie się myśli samobójczych. Nowe prawo zakazuje poddawanie dzieci terapii konwersyjnej. Zdaniem Amerykańskiego Stowarzyszenia Psychologów nie jest ona bowiem oparta o wiedzę naukową i zagraża zdrowiu psychicznemu pacjenta.