Potrzeba lepszej diagnostyki

Lekarze podkreślają, że w terapii chorób rzadkich kluczowe jest jak najszybsze rozpoznanie choroby.

Publikacja: 07.03.2022 21:50

Wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski podkreśla, że coraz więcej pacjentów ma dostęp do nowoczesnych

Wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski podkreśla, że coraz więcej pacjentów ma dostęp do nowoczesnych terapii

Foto: facebook - ministerstwo zdrowia

Badania genetyczne i szybka diagnostyka to jedyna droga do podejmowania prób skutecznego leczenia pacjentów z chorobami rzadkimi. Ważny jest także dostęp do nowoczesnych terapii, ale tu dzięki refundacjom jest już lepiej.

– 2022 r. to wyjątkowy rok, w którym dla chorób rzadkich zrobiono dużo – mówiła w środę podczas posiedzenia sejmowej Komisji Zdrowia prof. Anna Latos-Bieleńska, konsultant krajowa ds. genetyki klinicznej. W poniedziałek, 28 lutego, obchodzimy Światowy Dzień Chorób Rzadkich, przewlekłych, trudnych do rozpoznania schorzeń.

Odyseja diagnostyczna

Szacuje się, że z chorobą rzadką żyje w Polsce 2–3 mln osób. Większość nie ma rozpoznania, co oznacza, że nie są także leczeni. Obecnie sklasyfikowanych jest 6–8 tys. chorób rzadkich i rocznie do tej grupy dochodzi kolejne 50, dlatego lekarzom trudno jest postawić diagnozę.

– Według amerykańskich badań właściwe rozpoznanie u pacjenta z chorobą rzadką stawia dopiero ósmy specjalista. Do tego czasu pacjent ma 2–3 błędne. To odyseja diagnostyczna. – mówiła prof. Latos-Bieleńska. –Badania genetyczne w takim rozpoznaniu to podstawa, bo ok. 80 proc. chorób rzadkich to choroby genetyczne – tłumaczyła.

Najlepszym sposobem na zdiagnozowanie rzadkiej choroby są, według ekspertów, wysokoprzepustowe badania genomowe. Do tej pory nie były one refundowane, co w praktyce oznaczało, że wykonuje się wiele niepotrzebnych badań, które w sumie kosztują sporo. Teraz, dzięki finansowaniu z Funduszu Medycznego, będzie je można łatwiej wykonywać.

– Dzięki prowadzonemu w Polsce od 25 lat rejestrowi wrodzonych wad rozwojowych wiemy, że w Polsce 20–25 proc. chorób rzadkich jest związanych z wadami wrodzonymi, np. rozszczepem kręgosłupa, wadami ubytkowymi kończyn i wieloma genetycznymi zespołami wad wrodzonych. Do rejestru trafiło już 230 tys. zgłoszeń, w tym 165 tys. dotyczy zgłoszeń dzieci z wadami wrodzonymi. Dzięki temu wiemy, że rocznie w Polsce rodzi się ok. 150 dzieci z rozszczepem kręgosłupa i około 200 dzieci z niedorozwojem lewej części serca – mówiła prof. Latos-Bieleńska.

Dla szybkiego diagnozowania kluczowa jest także ustawa o testach genetycznych. – Bez tego nawet wprowadzenie nowoczesnej diagnostyki nie będzie miało solidnych podstaw prawnych. Ważne, by na te drogie, wysokoprzepustowe, całogenonomowe testy kierowały wyspecjalizowane ośrodki referencyjne. Obecnie prowadzone są proste badania, ale nawet cała składanka tych prostych testów nijak się ma do tej diagnostyki wysokoprzepustowej – mówiła prof. Olga Haus, przewodnicząca Polskiego Towarzystwa Genetyki Człowieka.

Właściwa terapia

Ministerstwo Zdrowia tłumaczy, że w ostatnich latach resort nadrabia zapóźnienia w terapiach lekowych i wprowadza nowe wskazania w leczeniu chorób rzadkich. Jak tłumaczył w Sejmie wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski, to m.in. nowe leki podawane chorym w szpiczaku plazmacytowym, hemofilii, mukowiscydozie, nocnej napadowej hemoglobinurii, pierwotnej hiperoksalurii typu 1 czy dystrofii mięśniowej Duchenne'a,

Jednak mimo refundacji (co możliwe jest w ramach Funduszu Medycznego) nie wszyscy pacjenci otrzymają leczenie. To dlatego, że dostępne opcje terapeutyczne są możliwe tylko dla ściśle określonych grup pacjentów. Dla wielu chorych w ogóle nie ma żadnego leczenia.

By jednak leczenie było możliwe, ważne jest przedłużenie przyjętego na razie tylko na okres trzech lat Planu dla Chorób Rzadkich. – Program ten nie wyczerpuje wszystkich ważnych dla tych chorób zagadnień – mówiła prof. Krystyna Chrzanowska z Zakładu Genetyki Medycznej w Instytucie „Pomnik – Centrum Zdrowia Dziecka”.

Jednym z najważniejszych postulatów środowiska genetyków klinicznych jest stworzenie sieci certyfikowanych ośrodków eksperckich. – Wówczas można będzie bardziej działać logistycznie i na przykład określić, czy dany pacjent musi przyjeżdżać do danego ośrodka, bo w okolicy nie ma innego – mówiła prof. Chrzanowska.

Badania genetyczne i szybka diagnostyka to jedyna droga do podejmowania prób skutecznego leczenia pacjentów z chorobami rzadkimi. Ważny jest także dostęp do nowoczesnych terapii, ale tu dzięki refundacjom jest już lepiej.

– 2022 r. to wyjątkowy rok, w którym dla chorób rzadkich zrobiono dużo – mówiła w środę podczas posiedzenia sejmowej Komisji Zdrowia prof. Anna Latos-Bieleńska, konsultant krajowa ds. genetyki klinicznej. W poniedziałek, 28 lutego, obchodzimy Światowy Dzień Chorób Rzadkich, przewlekłych, trudnych do rozpoznania schorzeń.

Pozostało 86% artykułu
Zdrowie
Prace nad Krajową Siecią Onkologiczną na ostatniej prostej
Zdrowie
Środki z KPO na onkologię. Rusza wyścig z czasem
Zdrowie
Leki nie działają u chorych, którzy ich nie przyjmują
Zdrowie
Prof. Pruszczyk: Dostawianie ławek to za mało. Odbudujmy wspólnotę akademicką
Zdrowie
Bolesław Samoliński: Potrzeba prawdy w ochronie zdrowia