Do zdarzenia doszło około godziny 7:00 rano w miejscowości Rogówek, znajdującej się nieopodal Białegostoku na Podlasiu. Wskutek awaryjnego lądowania balonu na ogrzane powietrze, dwie osoby zostały ranne. W koszu łącznie znajdowało się 15 pasażerów oraz pilot. Rannych przetransportowano już do szpitala. Na miejscu wypadku lądował śmigłowiec LPR.
Czytaj więcej
Dwie osoby zginęły po tym, jak balon na ogrzane powietrze lecący w pobliżu słynnego stanowiska archeologicznego Teotihuacan w Meksyku zapalił się - poinformowały władze kraju.
Podlasie: Awaryjne lądowanie balonu w Rogówku. Dwie osoby ranne
W sobotę około godziny 7:30 służby zostały poinformowane o balonie, który awaryjnie musiał lądować na polu. W rozmowie z Interią sierż. szt. Agnieszka Ulman z podlaskiej policji potwierdziła, że w koszu znajdowało się piętnaście osób oraz pilot.
Ze względu na zmieniające się warunki atmosferyczne i coraz silniejszy wiatr, pilot musiał wykonać tak zwane twarde lądowanie. Po tym, jak kosz mocno uderzył o ziemię, balon był ciągnięty po polu. Podczas lądowania – prawdopodobnie na skutek silnego podmuchu wiatru – dwie osoby wypadły z kosza.
W rozmowie z Polskiem Radiem mieszkańcy miejscowości przyznali, że „impet uderzenia balonu był duży”.