Informuje o tym Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA). Wyciek nastąpił w drugim obwodzie chłodzącym Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej. Eksperci twierdzą, że bor znaleziono we wtórnym obiegu chłodzącym jednej z wytwornic pary bloku reaktora nr 5. To urządzenie znajduje się obecnie w stanie „gorącego wyłączenia”. MAEA informuje, że nie doszło do emisji promieniowania.
„W celu utrzymania bezpieczeństwa nuklearnego w głównym płynie chłodzącym wykorzystuje się wodę borowaną” – czytamy w oświadczeniu.
Czytaj więcej
Nikołaj Patruszew, sekretarz Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej oświadczył, że Zachód dostarczając Kijowowi broń i pomoc finansową, przyczynia się do eskalacji konfliktu.
Rektor nie został wyłączony
Pomimo wycieku Rosjanie, którzy kontrolują elektrownię od początku rozpętanej 24 lutego 2022 r wojny, zdecydowali się nadal utrzymywać blok nr 5 w trybie „wyłączenia gorącego”. Zapewniają, że dokonają ponownej oceniony tej decyzji, kiedy wszystkie kotłownie w okupowanym Energodarze ponownie zaczną ogrzewać miasto. Alternatywą jest całkowite wyłączenie piątego reaktora (tzw. zimne wyłączenie).
MAEA podkreśla, że po wycieku wody, Rosjanie zwiększyli częstotliwość pomiarów boru we wtórnym obiegu chłodzenia bloku 5. „Pomiary pozostają stosunkowo stabilne i mieszczą się w granicach dozwolonych przez specyfikacje techniczne reaktora. W wtórnym obwodzie chłodzenia nie wykryto radioaktywności”.