W czasie pandemii nierówności płacowe w Zjednoczonym Królestwie znacząco się zmniejszyły, gdy okazało się, że niezbędni pracownicy to ci, którzy wykonują najbardziej podstawowe prace na pierwszej linii frontu. Stosunek płac prezesów firm z indeksu FTSE 350 do płac pracowników spadł w 2021 roku do 34:1 w wyniku powszechnych cięć płac kadry menedżerskiej w czasie pandemii. Jednak z badania thintanku High Pay Center wynika, że sytuacja wraca do tej sprzed pandemii, gdy wynagrodzenia prezesów rosły pod niebo, a płace pracowników nie zawsze nadążały za rosnącymi kosztami życia.
Z analiz High Pay Center wynika, że w 2022 nierówności płacowe wśród firm notowanych w indeksie FTSE 350 mogą wrócić do poziomu 63:1. Analizy wykazują także, że największa rozpiętość płac jest w handlu detalicznym (który, jak pokazała pandemia, na poziomie sklepów z podstawowymi artykułami, jest niezbędny do funkcjonowania społeczeństwa), a najmniejsza w mediach i usługach finansowych.
– Powrót do dawnej praktyki, w której wskaźniki różnicy płac rosną z roku na rok, to jeden z obszarów, w którym nie chcemy powrotu do normalności po pandemii. Jednak wydaje się to coraz mniej prawdopodobne, gdyż dane z wielu firm pokazują, że płace na szycie rosną – twierdzi cytowany przez „The Guardian” Mubin Haq z abrdn Financial Fairness Trust.
Sekretarka generalna TUC, organizacji reprezentującej większość związków zawodowych w Wielkiej Brytanii, komentuje sytuację znacznie ostrzej.
¬– Nierówność płac poszła o wiele za daleko. Nawet dla najlepszych menedżerów wynagrodzenie może być nieproporcjonalne w stosunku do ciężko pracującego personelu na pierwszej linii. Nadszedł czas, byśmy mieli maksymalne proporcje płac, aby przywrócić trochę uczciwości – stwierdziła Frances O’Grady.