W modelowym świecie jest tak, że rząd, który nie panuje nad sytuacją powinien stracić większość, zostać zmieniony lub powinny zostać uruchomione procedury, które prowadzą do przyspieszonych wyborów. Ale nie żyjemy w modelowym świecie, więc to rozwiązanie nie jest obecnie możliwe.
Rozpad przywództwa w PiS i związane z nim przesilenie pozwala jednak myśleć o innych scenariuszach, które pozwoliłby powstrzymać partactwo, nieudolność i psucie państwa przez ekipę rządzącą. Warunkiem jest refleksja przynajmniej kilku posłów z obecnej większości. Nie jest to niemożliwe. W kuluarach coraz częściej posłowie PiS zwracają uwagę na chaos i utratę kontroli nad sytuacją przez Kaczyńskiego. Pójście własną drogą, lub jak niektórzy mówią – przejście na „jasną stronę mocy” - daje szansę na co najmniej łagodniejsze potraktowanie przez historię. Dla łamiących prawo przewidziana jest odpowiedzialność konstytucyjna i karna.
To PiS doprowadziło do głębokiego kryzysu, w jakim się znajdujemy i to PiS powinno ponosić pełną odpowiedzialność polityczną oraz prawną za obecną sytuację. Jeśli pojawia się cień szansy na zatrzymanie najpoważniejszych chorób państwa, z którymi mamy do czynienia, powinniśmy zrobić wszystko, żeby to wykorzystać. Warunkiem koniecznym jest współpraca całej opozycji parlamentarnej i pozaparlamentarnej mimo dużych różnic.
Krok 1: Zatrzymanie partactwa i psucia państwa
Co jest potrzebne? Po pierwsze, zmiana Marszałka Sejmu. W ciągu 5 lat Sejm stał się karykaturą parlamentaryzmu, co szczególnie wyraźnie widać w czasie pandemii. Nie działają demokratyczne procedury, regulamin Sejmu jest notorycznie łamany, uniemożliwiana jest rzetelna praca na komisjach czy sensowna dyskusja. Nie ma przestrzeni na tworzenie dobrego prawa, którego potrzebujemy teraz jak tlenu. Pracownicy, przedsiębiorcy, zatrudnieni w ochronie zdrowia, wszyscy czekają na dobre ustawy i realne wsparcie. Zamiast tego otrzymujemy naprędce uchwalane buble prawne, których treść uzależniona jest od bieżącego zapotrzebowania politycznego. Buble te wpływają na życie milionów Polek i Polaków, jak choćby przetrzymane przez miesiąc z powodu „błędu prawnego” dodatki dla medyków . Jest tajemnicą poliszynela, że sposób funkcjonowania Sejmu nie odpowiada także wielu posłom PiS. Jeśli doszłoby do niewielkiego przesilenia w obozie władzy, to naszym obowiązkiem jest porozumieć się i przywrócić w Sejmie demokratyczne procedury: powrócić do konsultacji społecznych, rzetelnej debaty i przejrzystego tworzenia dobrego prawa.
Po drugie, wotum nieufności wobec Zbigniewa Ziobry. Jeśli mielibyśmy wskazać jeden obszar funkcjonowania państwa, który został najbardziej zniszczony w ostatnich latach jest to bez wątpienia ten, którym zarządza Zbigniew Ziobro i jego kasta. Jeśli tzw. Zjednoczona Prawica znajduje się w momencie krytycznym, to trzeba zrobić wszystko, by zatrzymać Ziobrę i odebrać mu narzędzia, które w jego rękach są po prostu niebezpieczne dla każdego z obywateli. Nadzór nad prokuraturą to oręż polityczny. Trzeba go Ziobrę pozbawić. To najlepiej wiedzą zwłaszcza ci, którzy zastanawiają się nad opuszczeniem PiS-u.