AI będzie taka, jakimi danymi ją zasilimy

Przy tworzeniu sztucznej inteligencji potrzebna jest perspektywa różnych osób, płci, wieku, tak by ona potem działała i odzwierciedlała świat w sposób właściwy – mówi Alicja Tatarczuk, public affairs&CSR manager, Huawei Polska.

Publikacja: 20.10.2023 00:00

W firmach i konferencjach nowe technologie to jeden z wiodących tematów. Ale nie zawsze mówi się przy tym o roli kobiet. Jaka jest dziś skala zaangażowania kobiet w świecie technologii?

Jeśli spojrzymy na globalne statystyki, kobiety stanowią 51 proc. społeczeństwa. Stanowią też większość absolwentek wyższych uczelni. Rynek pracy coraz bardziej zmierza w kierunku wyrównywania szans. W wielu branżach sytuacja dotycząca wyrównania obecności kobiet i mężczyzn się poprawia, choć może jeszcze nie do końca, jeśli chodzi o stanowiska zarządcze.

Natomiast, jeśli chodzi o branżę technologiczną – choć dziś znaczenie technologii jest dużo szersze, napędzają one już w zasadzie całą gospodarkę i są obecne już we wszystkich sektorach – gdy mówimy o takim środowisku, w którym ja pracuję, czyli giganta technologicznego tworzącego rozwiązania sztucznej inteligencji (AI) dla internetu rzeczy czy technologie chmurowe, a zatem o branży IT czy wysokich technologii, poziom obecności kobiet wynosi 20–30 proc. Dlaczego? Powodów można szukać już na wcześniejszych etapach edukacji. Ale finalnie powodują one, że technologie, które napędzają rozwój świata, są tworzone w większości przez mężczyzn. Czyli nie uwzględniają perspektywy ponad połowy ludności świata. To jest problem. Kobiety są dzisiaj odbiorczyniami technologii, ale przy ich tworzeniu ich perspektywa nie jest w pełni uwzględniana, bo po prostu przy kreowaniu rozwiązań i oprogramowania kobiet jest za mało. Na przykład poziom zatrudnienia kobiet przy tworzeniu sztucznej inteligencji wynosi tylko 13 proc. Tyle kobiet pracuje w obszarze, który jest jedną z czterech wiodących technologii, które będą zmieniały świat.

Przy okazji tej zmiany świata pojawiają się takie zjawiska jak stronniczość AI czy uprzedzone algorytmy. Czy tu obecność kobiet może znacząco wesprzeć właściwy kierunek rozwoju?

Sięgnę po słowa Iwony Chmury-Rutkowskiej, profesor Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, która mówi o etyce troski. U kobiet ten element jest silniejszy, przeważa nad zasadami konkurencji i zysku. Pamiętajmy, że cała transformacja cyfrowa czy choćby energetyczna jest napędzana właśnie technologiami. Zatem, jeżeli kobiety ze swoją przeważającą etyką troski, w połączeniu z kompetencjami w naukach ścisłych, wejdą do świata technologii, to w dużej mierze programistki czy twórczynie algorytmów AI będą wspierały transformację w kierunku bardziej zrównoważonego świata. A to jest przyszłość. Bardzo dużo się dziś przecież mówi o ESG, o zrównoważonym rozwoju firm. Kobiety są tu naturalnie, poprzez etykę troski, predystynowane do bycia współtwórczyniami tego świata i wykorzystywania technologii do odpowiedzi na najważniejsze wyzwania.

Wspomniał pan stronniczość sztucznej inteligencji i uprzedzone algorytmy. Skąd to się bierze? Pamiętajmy, jak jest tworzona sztuczna inteligencja. Otrzymuje obraz świata widziany oczami programisty. Przenosi na algorytmy stereotypy pochodzące od osób, które „karmią” ją danymi i są one potem powielane.

Przypomnę jedne z głośniejszych przykładów uprzedzonego algorytmu. W jednej z wielkich marek technologicznych algorytm miał analizować CV. Ale ponieważ został „nakarmiony” wzorcem CV męskiego, bo wcześniej w branży technologicznej w większości byli zatrudnieni mężczyźni, to automatycznie odrzucał zgłoszenia kobiet. Jest też przykład sprzed roku, kiedy ChatGPT zapytano, kim jest osoba w białym kitlu – mężczyzna i kobieta. Odpowiedź brzmiała, że mężczyzna to naukowiec, a kobieta to sprzątaczka. To już zostało poprawione, ale to też pokazuje, że ktoś ten algorytm „nakarmił” taką wiedzą i dlatego tak odpowiadał.

Więc nie chodzi o to, by teraz AI miała perspektywę kobiet, ale by była zapewniona odpowiednia różnorodność talentów, które tworzą sztuczną inteligencję. Bo ona będzie się zachowywać zgodnie z tym, jakimi danymi zostanie zasilona. Tak więc na etapie tworzenia algorytmów AI niezwykle potrzebna jest wszelka różnorodność, perspektywa różnych osób, różnych płci, wieku, tak by one potem działały i odzwierciedlały świat w sposób właściwy.

Jak można działać na rzecz zwiększenia obecności i roli kobiet w technologiach?

Jako osoba odpowiedzialna za projekty społecznej odpowiedzialności biznesu w Polsce, w Huawei, jednej z wiodących firm technologicznych świata, uważam, że to jest powinność korporacji, zwłaszcza marek technologicznych, żeby zadbały o tę różnorodność w branży, która te wiodące technologie tworzy.

Jak to zrobić?

Trzeba zacząć już na etapie kształtowania ról społecznych u dzieci, nie dopiero od studiów. Na naszym przykładzie mogę powiedzieć o zestawie działań, które mogą podejmować firmy. Stworzyliśmy projekt „Kosmos i malina” służący inspirowaniu najmłodszych – dziewczynek w wieku 9–12 lat do zainteresowania się światem nauki i technologii. Jesteśmy partnerem „Dziewczyn na politechniki” – ogromnej, bardzo udanej kampanii Fundacji Perspektywy, która ma zachęcać i przekonywać nastolatki do studiowania nauk ścisłych. Stworzyliśmy też kobiecą szkołę liderek ery cyfrowej skierowaną do studentek. Młode liderki z całej Europy pod okiem mentorek także z całej Europy przez tydzień uczą się w niej programowania, cyberbezpieczeństwa, ale też kompetencji przywódczych. Wybieramy największe kobiece talenty z Europy i inne kobiety przekazują im kompetencje po to, by one w przyszłości były liderkami branży cyfrowej.

W firmach i konferencjach nowe technologie to jeden z wiodących tematów. Ale nie zawsze mówi się przy tym o roli kobiet. Jaka jest dziś skala zaangażowania kobiet w świecie technologii?

Jeśli spojrzymy na globalne statystyki, kobiety stanowią 51 proc. społeczeństwa. Stanowią też większość absolwentek wyższych uczelni. Rynek pracy coraz bardziej zmierza w kierunku wyrównywania szans. W wielu branżach sytuacja dotycząca wyrównania obecności kobiet i mężczyzn się poprawia, choć może jeszcze nie do końca, jeśli chodzi o stanowiska zarządcze.

Pozostało 89% artykułu
Wydarzenia Gospodarcze
John G. Ruggie: Odpowiedzialne działanie firm przestało być kwestią wyboru
Materiał partnera
Kluczowa jest dostępność naszych usług
Europejski Kongres Finansowy
Tadeusz Białek: Chcemy zmiany podstawy opodatkowania sektora
Europejski Kongres Finansowy
Artur Głembocki: Ze sztuczną inteligencją jesteśmy w komitywie od lat
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Europejski Kongres Finansowy
Obraz gospodarki: różowy czy nie?