Do zdarzenia doszło w piątek na terenie Galerii Katowickiej. Miejscowa policja potwierdziła "Rzeczpospolitej", że doszło do ataku.
Z doniesień wynika, że do Borysa Budki podszedł nieznany mu mężczyzna, który wytrącił mu telefon z ręki. Budka - przewodniczący klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej - poprosił o interwencję policję.
Czytaj więcej
- Walczymy o to, czy w parlamencie będzie siła, żeby nie dać PiS-owi wybrać swojego marszałka Sejmu - oświadczył Krzysztof Gawkowski, pytany o wybory parlamentarne 15 października. Szef klubu Lewicy był też w Polsat News pytany, czy Lewica poparłaby na marszałka Krzysztofa Bosaka, lidera Konfederacji.
Borys Budka zaatakowany w Galerii Katowickiej
Oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Katowicach podkom. Agnieszka Żyłka powiedziała "Rz", że do zdarzenia doszło ok. godz. 11:20 w galerii handlowej w centrum Katowic. Policjanci otrzymali zgłoszenie, iż do posła podszedł mężczyzna, który miał Budce wytrącić telefon, znieważać go oraz naruszyć jego nietykalność cielesną. Funkcjonariusze udali się na miejsce zdarzenia i zatrzymali 49-letniego mężczyznę.
Trwają czynności procesowe, zmierzające do wyjaśnienia okoliczności zdarzenia. Policja podała, że przyjęto złożone przez pokrzywdzonego zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Policjanci zabezpieczyli nagranie z monitoringu. - Mamy 48 godzin na przedstawienie zatrzymanemu zarzutów - powiedziała podkom. Żyłka.