Embraer remontuje silniki Pratta&Whitneya w Portugalii

Brazylijski producent samolotów regionalnych Embraer uruchomił w swej filii serwisowej pod Lizboną ośrodek serwisowanie i napraw silników amerykańskiej firmy Pratt&Whitney, z którymi wielu przewoźników ma obecnie poważne problemy.

Publikacja: 28.07.2024 12:05

Embraer E2

Embraer E2

Foto: AFP

Zakłady o początkowej nazwie Oficinas Gerais de Material Aeronautico (Generalne Warsztaty Materiału Lotniczego) zostały w 1994 r. przemianowane na OGMA — Industria Aeronautica de Portugal, a od 2004 r. związały się z Embraerem. Nowy ośrodek po osiągnięciu pełnej zdolności zapewni dodatkowe obroty 600 mln euro rocznie.

Decyzja o serwisowaniu silników P&W wynikła z rosnącego popytu na obsługę techniczną samolotów, bo ich producenci i przewoźnicy borykają się z zatorami w łańcuchach dostaw po okresie pandemii, a silniki wymagają częstszych interwencji mechaników. Licencyjny ośrodek napraw silników P&W pod Lizboną będzie mógł zajmować się jednostkami napędu instalowanymi w samolotach Embraera i w większych maszynach wąskokadłubowych Airbusa.

Ich producent, Pratt&Whitney należący do grupy RTX Corp ma od roku poważny problem z jakością łopatek głównej turbiny, które mają mniejszą żywotność i trzeba je częściej wymieniać. Te silniki są montowane głównie w samolotach rodziny A320 neo, inspekcje wszystkich silników (z wymianą łopatek) mogą potrwać rok, To poważny problem dla linii korzystających z europejskich samolotów, np. Wizz Air ma z tego powodu uziemione 46 maszyn.

Czytaj więcej

Jakimi samolotami polecimy w przyszłości. Elektryki i wodór wchodzą do gry

- Popyt na rynku jest ogromny Wszystkie warsztaty na świecie mają mnóstwo pracy. Pierwsze silniki, jakie do nas trafiają, pochodzą od europejskich linii, ale z czasem mogą być skądkolwiek — powiedział; Reuterowi Carlos Naufel, szef działu serwisowania i wsparcia Embraera. Firma doradcza Bain przewiduje, że czas oczekiwania na przegląd tych silników będzie najdłuższy w dotychczasowej historii, a szczyt popytu na tę usługę przypadnie w 2026 r.

Filia OGMA, która już zajmuje się serwisowaniem silników Rolls-Royce, będzie początkowo zajmować się silnikami PW1100G-JM instalowanymi w samolotach rodziny A320neo. Od 2026 r. planuje dodać do przeglądów silniki PW1900G, które będą montowane w samolotach następnej generacji E2 Embraera. W szczytowym okresie zakłada możliwość sprawdzenia 240 silników rocznie i dojścia do obrotów 600 mln euro, więcej od 500 mln dolarów, jakie przewidywała w ubiegłym roku, gdy planowała uruchomienie nowego ośrodka serwisowego.

Dział serwisowania i wsparcia Embraera wypracował w 2023 r. obroty 1,4 mld dolarów, 27 proc. całej grupy, a wartość zleceń w końcu ubiegłego roku sięgała rekordowych 3,1 mld dolarów. Dział zamierza podwoić roczne obroty do 2030 r.

Zakłady o początkowej nazwie Oficinas Gerais de Material Aeronautico (Generalne Warsztaty Materiału Lotniczego) zostały w 1994 r. przemianowane na OGMA — Industria Aeronautica de Portugal, a od 2004 r. związały się z Embraerem. Nowy ośrodek po osiągnięciu pełnej zdolności zapewni dodatkowe obroty 600 mln euro rocznie.

Decyzja o serwisowaniu silników P&W wynikła z rosnącego popytu na obsługę techniczną samolotów, bo ich producenci i przewoźnicy borykają się z zatorami w łańcuchach dostaw po okresie pandemii, a silniki wymagają częstszych interwencji mechaników. Licencyjny ośrodek napraw silników P&W pod Lizboną będzie mógł zajmować się jednostkami napędu instalowanymi w samolotach Embraera i w większych maszynach wąskokadłubowych Airbusa.

Transport
Zdesperowani Rosjanie szukają samolotów. Proszą o pomoc Kuwejt i Katar
Transport
Będzie co przenosić do CPK. Rekordy na Lotnisku Chopina
Transport
Wielkie cięcia w Boeingu. Na początek do zwolnienia ci, którzy strajkowali
Transport
Są plany rozbudowy Lotniska Chopina, ale bez wielkiego rozmachu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Transport
Jedwabny Szlak w Ameryce Południowej. Chiński megaport w Peru