Wiadomo, że atakują z baz w Kaliningradzie, Syrii i z południa Rosji.
Świadomość tych ataków ma Europejska Agencja Bezpieczeństwa Lotniczego (EASA). Luc Tytgat, prezes EASA, nie ma wątpliwości, że obecne nasilenie takich ataków zaczyna być niebezpieczne.
Czytaj więcej
Polska znalazła się w nielicznym gronie państw, które są dziś najczęściej i najintensywniej atakowane przez cyberprzestępców. W naszą sieć biją głównie grupy powiązane z Kremlem – alarmują eksperci.
Tysiące ataków hakerskich na linie lotnicze
Celem takich ataków są obecnie najczęściej wakacyjne loty Brytyjczyków, chociaż zdarzyło się, że nad Polską sygnał GPS został zakłócony m.in. w samolocie RAF, którym leciał brytyjski minister obrony, Grant Shapps. Wtedy, z powodu aktywności hakerów z Kaliningradu, kapitan przez pół godziny nie mógł korzystać z sygnału GPS w Falconie 900LX. Ale interferencja z sygnałem GPS może odbywać się również z pokładu innego samolotu, nawet z drona, chociaż najczęściej takie operacje wykonywane są z ziemi.
Jak podał jako pierwszy brytyjski dziennik „The Sun”, w ciągu ostatnich 6 miesięcy tylko nad Bałtykiem doszło do 46 tysięcy incydentów z zakłóceniem sygnałów satelitarnych, o których informowali piloci samolotów. Chodzi tu o zakłócanie systemu GPS, bądź spoofing, czyli – w tym przypadku – podszywanie się pod kontrolerów ruchu lotniczego i informowanie kokpitu, że maszyna znajduje się w innej lokalizacji, niż rzeczywista.