Baltimore ma także terminal pasażerski, do którego zawijają wielkie wycieczkowce należące do Royal Carribean, Carnival oraz norweskiego Norwegian. W zeszłym roku na ich pokłady weszło tam 444 tys. osób. Wszyscy operatorzy nie ukrywają, że szukają w tej chwili intensywnie alternatywnych portów dla swoich pasażerów. Podkreślają jednocześnie, że jest zdecydowanie zbyt wcześnie, aby można było ocenić straty wynikające z tej katastrofy.
A koncerny samochodowe szukają alternatywnych dróg transportu.
Czytaj więcej
Ruch statków do portu w Baltimore jest wstrzymany do odwołania, FBI prowadzi dochodzenie w sprawie przyczyn zawalanie mostu.
Port w Baltimore. Nieduży, ale ważny
To nie jest wielki port, ale każdy dzień wyłączenia go z operacji oznacza stratę przeładunków o wartości 217 mln dol. W rankingu największych portów towarowych w USA Baltimore znajduje się na 9. miejscu. W 2023 roku przeładowano tam towary o wartości 80,8 mld dol. Bezpośrednie zatrudnienie sięga tam 15,3 tys. osób, ale pośrednio daje pracę już 139,2 tysiącom.
W 2023 roku przeładowano tam 850 tysięcy aut. Jednym z największych klientów Baltimore jest Volkswagen, który przetransportował tą drogą 100 tys. pojazdów. Niemiecki koncern już ostrzega, że mogą wystąpić poważne opóźnienia w dostawach aut.