661 jest liczbą netto, bo Airbus wyprodukował i nie mógł przekazać z powodu sankcji dwóch A350 Aerofłotowi. Boeing poinformował o wydaniu klientom 480 samolotów i o otrzymaniu zamówień netto na 774 (935 brutto).
Większość samolotów europejskich przekazanych klientom stanowiły maszyny z rodziny A320 - 516 sztuk. Klienci otrzymali też 53 najmniejsze A220, 32 A330 i 60 A350. - To oczywiście mniej niż zakładaliśmy, ale ze względu na złożoność warunków prowadzenia działalności chcę podziękować naszym ekipom i partnerom za ciężką pracę i za ostateczny rezultat - powiedział prezes Airbusa, Guillaume Faury. - Znaczna liczba zamówień dotyczących wszystkich rodzin samolotów, także towarowych, odzwierciedla siłę i konkurencyjność naszej linii produkcyjnej. Zwiększamy nadal rytm produkcji, aby wywiązać się z zamówień - dodał.
Czytaj więcej
Francuski koncern Airbus zapowiedział zaprzestanie zakupów tytanu w Rosji „w ciągu kilku miesięcy”. Boeing zrobił to już w marcu, zastępując rosyjską produkcję dostawcami z USA i Japonii.
W grudniu Airbus zrezygnował z zakładanej liczby ok. 700 dostarczonych maszyn, ale podał, że ostateczna liczba nie będzie bardzo odmienna. Wcześniej obniżył plan z ok. 720 sztuk z powodu problemów w łańcuchach dostaw - pisze Reuter.
Popyt na nowe samoloty rośnie, bo odradzają się podróże na krótkich dystansach, poprawia się też sytuacja w lotach transkontynentalnych. Po raz pierwszy Airbus i Boeing sprzedały razem ponad 2 tys. samolotów przez zmianą typów czy przed rezygnacją. - Jest na nie rynek, a odrodzenie jest realne - powiedział dziennikarzom szef pionu sprzedaży, Christian Scherer.