W marcu zarząd gdyńskiego portu ma ocenić propozycje, natomiast od kwietnia do listopada będą trwały konsultacje już z wąską grupą kilku potencjalnych kontrahentów. Finał nastąpi jesienią przyszłego roku – wtedy planowane jest podpisanie z wybraną firmą 30-letniej umowy obejmującej budowę i eksploatację portu.
Ta gigantyczna inwestycja realizowana w formule partnerstwa publiczno-prywatnego ma umożliwić obsługę statków oceanicznych o długości nawet 490 me. To zarazem jedno z najważniejszych przedsięwzięć mających zwiększyć atrakcyjność polskich portów dla zagranicznych linii żeglugowych. Eksperci globalnej firmy doradczej EY zakładają, że partnerem prywatnym najprawdopodobniej zostanie światowej klasy operator, który będzie w stanie przyciągnąć do Portu Gdynia ładunki.
Centralną częścią nowego portu będzie terminal kontenerowy. W pierwszym etapie jego zdolności przeładunkowe wyniosą 2 mln kontenerów rocznie, później może zostać rozbudowany do zdolności 2,5 mln kontenerów. Warte blisko 790 mln euro przedsięwzięcie ma być ukończone do 2028 r. Szacuje się, że dzięki niemu powstanie 4900 miejsc pracy – w terminalu i jego otoczeniu. Jak twierdzi Adam Meller, prezes Zarządu Morskiego Portu Gdynia, za realizacją inwestycji ma przemawiać stały wzrost przeładunków i korzystne prognozy na kolejne lata.
Mimo globalnych skutków rozprzestrzeniania się koronawirusa gdyński port zakończył 2020 r. wzrostem przeładunków. Udało się osiągnąć kolejny rekordowy wynik – ponad 24,6 mln ton. To o 2,9 proc. więcej niż rok wcześniej, w którym obroty wyniosły 24 mln ton. – To bardzo istotny wzrost w czasie światowej pandemii i spowolnienia gospodarczego – podkreślił Meller. Widoczna była zwłaszcza wysoka dynamika przeładunków zboża, gdzie obroty zwiększyły się o prawie 69 proc. Już pomiędzy styczniem a październikiem 2020 r. przeładowano ponad 4,1 mln ton zbóż, więcej niż w całym 2019 r., gdy przeładunki tej grupy towarów wyniosły nieco ponad 3,2 mln ton. Zwiększyły się również – choć nieznacznie – przeładunki kontenerów.
Późną jesienią ubiegłego roku zielone światło wreszcie dostała wyczekiwana inwestycja drogowa na Wybrzeżu, która dla przyszłego Portu Zewnętrznego będzie mieć kluczowe znaczenie. Chodzi o budowę Drogi Czerwonej – 7-km odcinka łączącego tereny gdyńskiego portu z trójmiejską obwodnicą i planowaną trasą Via Maris z Gdyni do Władysławowa. Nowy dwujezdniowy odcinek poprowadzi od Portu Gdynia do skrzyżowania ul. Morskiej z Obwodnicą Trójmiasta i ma zastąpić remontowaną Estakadę Kwiatkowskiego. Inwestycja poprawi dostępność portu od strony lądu, zwiększając jego możliwości przeładunkowe.