Postępowanie ma wyjaśnić, czy rzeczywiście Lufhansa miała prawo zrezygnować ze współpracy, która polegała na dowożeniu Condorowi pasażerów do Frankfurtu, Monachium i Duesseldorfu, skąd startowały rejsy długodystansowe tej linii. Jak ujawnił rzecznik urzędu, Kay Weidner Lufthansa poinformowała Condora o wymówieniu porozumienia z dniem 21 czerwca 2021, czyli na początku letniego szczytu urlopowego. Jednocześnie Lufthansa jest gotowa dowozić pasażerów Condorowi, tyle że na normalnych rynkowych warunkach, a nie po stawkach preferencyjnych.
Andreas Mundt, prezes urządu antymonopolowego zapewnia, że jego urzędnicy będą posługiwali się jedynie faktami. Natomiast samo wyjaśnienie jest niezbędne w sytuacji, gdy niemiecki rynek przewozów pasażerskich jest niezwykle skoncentrowany.
Przy tym wiadomo, że powodem wymówienia umowy przez Lufthansę jest decyzja o wejściu na rynek czarterów i rejsów wycieczkowych. Tę dochodową niszę zajmowały w Niemczech dotychczas Condor oraz Tui Fly i cieszyły się przyzwoitymi zyskami. Tymczasem Lufthansa jeszcze jesienią powołała własną linię czarterowo-wycieczkową Ocean, na początku 2021 roku przemianowała ją na Eurowings Discovery. Tymczasem według wszelkich prognoz, że to ten rynek właśnie odrodzi się w Europie jako pierwszy po zapaści spowodowanej pandemią COVID-19.Ożywienie popytu na podróże biznesowe, z których dotychczas żyła Lufthansa, trzeba będzie poczekać jeszcze ze dwa- trzy lata.
Lufthansa się broni tłumacząc, że byłoby wielką nieodpowiedzialnością w kryzysie nie wykorzystywać możliwości latania własnymi samolotami, co przełożyłoby się na konieczneść dalszych cięć zatrudnienia. Condor z kolei nie ukrywa swojego zadowolenia z decyzji urzędu antykartelowego. Zdaniem prezesa linii, Ralfa Tackentrupa Lufthansa stara się umocnić swoją quasi monopolistyczną pozycję na rynku niemieckim którą przypadku rejsów krótko dystansowych, europejskich i średniodystansowych także na rejsy długodystansowe w kierunkach typowo turystycznych. Prezes Condora przypomina jednocześnie, że przecież obie linie otrzymały w Niemczech pomoc publiczną. — Pieniądze podatników powinny być wykorzystywane przez firmy na utrzymanie się na rynku w sytuacji pandemii COVID-19, a w żadnym wypadku nie po to, by usuwać z niego konkurencję — podkreślił prezes Condora.