Użytkownicy tych samolotów muszą dokonać termowizyjnej inspekcji akustycznej tytanowych łopatek turbiny w każdym silniku. „Na podstawie wstępnych wyników jakie otrzymujemy, a także innych danych uzyskanych w ramach trwającego postępowania wyjaśniającego FAA może zmienić tę dyrektywę dla ustalenia nowego odstępu w czasie tej inspekcji albo następnych” — cytuje Reuter komunikat urzędu.
W marcu 2019, po awarii w 2018 r. silnika w samolocie United, do której doszło na skutek zmęczenia łopatki, FAA nakazał sprawdzenie silników co 6500 cykli (startów i lądowań). Każda kontrola miała trwać 22 roboczogodziny i kosztować 1870 dolarów. Teraz FAA nie podał czasu ani kosztu kontroli.
Rzeczniczka Pratta powiedziała, że łopatki trzeba wysyłać do ośrodka napraw firmy w East Hartford (Connecticut) dla przeprowadzenia najnowszej kontroli, dotyczy to też linii lotniczych z Japonii i Korei.
Resort transportu Korei uziemił wszystkie miejscowe B777 z silnikami PW4000 i zakazał przylotów takimi samolotami zagranicznym przewoźnikom. Koreańskim liniom polecił kontrole łopatek turbiny co 1000 cykli, kierując się wskazówkami Pratta. Według specjalisty z branży, linia lotnicza będzie osiągać 1000 cykli takim samolotem mniej więcej co 10 miesięcy. Japoński resort transportu zapoznaje się z dyrektywą FAA i nie zdecydował jeszcze, co zrobi. ANA Holdings i Japan Airlines (JAL) ogłosiły, że dostosują się do dyrektyw japońskiego urzędu lotnictwa.
Silniki PW4000 znajdują się w 128 starszych wersjach samolotu wobec ponad 1600 B777 dostarczonych dotąd, ostatnio te samoloty były używane tylko w Stanach, Japonii i Korei. United jest jedynym użytkownikiem w Stanach, uziemił 24 B777-200 przed dyrektywą FAA, a przed sobotnim incydentem odstawił 28 B777-200 z powodu spadku popytu.