Brytyjski niskokosztowa linia lotnicza easyJet zaprzestanie sprzedawania na pokładach swoich samolotów orzeszków ziemnych, a także przekąsek i posiłków zawierających inne orzechy. Co więcej, przewoźnik będzie również prosił pasażerów, by nie jedli własnych orzeszków i orzechów, jeżeli na pokładzie będzie uczulony pasażer.
- Bezpieczeństwo i dobre samopoczucie wszystkich naszych klientów i załóg jest dla nas najważniejsze, stąd procedury mające wspomagać naszych klientów uczulonych na orzechy – powiedział AFP rzecznik prasowy easyJet.
Czytaj także: "Seksistowskie zasady: norweska linia lotnicza zmusza kobiety do noszenia obcasów".
Dodał też, że przewoźnik będzie prosił pasażerów, by informowali o swojej alergii przed lotem. Wtedy obsługa będzie mogła zaapelować do wszystkich na pokładzie, żeby powstrzymali się od jedzenia produktów zawierających orzechy. Zakaz sprzedaży orzeszków ziemnych wszedł w życie ze skutkiem natychmiastowym. Usuwanie posiłków i przekąsek zawierających inne orzechy ma potrwać kilka miesięcy.
Powodem decyzji easyJet może być rosnąca świadomość, że alergie wywoływane przez niektóre pokarmy stanowią zagrożenie. Swego czasu głośno było o Natashy Ednan-Laperouse, która zmarła na pokładzie samolotu British Airways w wyniku wstrząsu anafilaktycznego po zjedzeniu kanapki, której skład nie był właściwie oznaczony. Brytyjski przewoźnik nie jest jedynym, który zaprzestaje podawania orzeszków – niedawno podobną decyzję podjęły koreańskie Korean Air.