Australia była jednym z pierwszych krajów, który wprowadził ograniczenia co do wjazdu na teren państwa cudzoziemców przybywających z tych rejonów, w których istnieją ogniska wirusa.
W niedzielę w Australii stwierdzono pierwszy przypadek śmierci spowodowanej zarażeniem się wirusem SARS-CoV-2 wywołującym chorobę COVID-19.
- Nie jest już możliwe, aby całkowicie przeciwdziałać pojawianiu się nowych przypadków (wirusa) - przyznał Murphy.
- Mamy obawy w związku z Japonią i Koreą Południową. Kraje te starają się opanować ogniska choroby, ale wciąż uważamy osoby z tych krajów i innych krajów wysokiego ryzyka, mogą być zainfekowane (wirusem) - dodał.
Jak dotąd w Australii stwierdzono 29 przypadków koronawirusa SARS-CoV-2. Na razie jednak nie doszło do żadnego zarażenia się już na terenie Australii.