Dziennikarz i reporter Paweł Reszka (w latach 2003-2006 korespondent "Rzeczpospolitej" w Rosji, potem redaktor "Dziennika", "Tygodnika Powszechnego", "Newsweeka", obecnie szef działu krajowego tygodnika "Polityka") zamieścił na Facebooku rozmowę z lekarzem spoza woj. mazowieckiego, który zgłosił się do pracy w tymczasowym szpitalu zorganizowanym na Stadionie Narodowym w stolicy.
Z rozmowy wynika, że szpital wyposażony w nowoczesny sprzęt medyczny, w tym respiratory, stoi praktycznie pusty, a lekarze dyżurują w sektorach, w których nie ma ani jednego pacjenta.
"Składamy wniosek o pilne posiedzenie Komisji Zdrowia w sprawie szpitala. Ludzie potrzebują pomocy a nie propagandy" - komentował szef klubu KO Cezary Tomczyk.
O doniesienia, że załoga szpitala nie ma zadań, a placówka przyjmuje pacjentów, którzy "równie dobrze mogliby być leczeni w domu" w radiowej Jedynce pytany był dyrektor szpitala tymczasowego na Stadionie Narodowym dr Artur Zaczyński.
Czytaj także:
Koronawirus w Polsce. O 913 zakażeń za mało. Błąd w raporcie Ministerstwa Zdrowia