Agencja Badań Medycznych informowała, że na zlecenie ministra zdrowia Adama Niedzielskiego sfinansowała badanie dotyczące stosowania amantadyny w zapobieganiu progresji oraz w leczeniu objawów choroby COVID-19. Według ABM, wyniki miały być znane za kilka tygodni.
Grzegorz Cessak pytany w środę w Radiu Plus o prace nad lekiem lubelskiego Biomedu na Covid, stwierdził, że „każda terapia jest brana bardzo poważnie pod uwagę”. - Cenne jest każde narzędzie do walki z pandemią. Co do bezpieczeństwa, to raczej jesteśmy pewni, a o skuteczności dowiemy się w badaniach klinicznych. Muszą się zakończyć, żeby określić profil skuteczności. To kwestia kilku miesięcy, myślę, że przed wakacjami będziemy mieli wyniki badań - powiedział, podkreślając, że potrzebna będzie także autoryzacja tego leku.
Natomiast kwestia amantadyny jest na wcześniejszym etapie. - W marcu mają zostać zatwierdzone badania kliniczne, potem rekrutacja, zgoda pacjentów. Musi potrwać badanie kliniczne, nie wolno tego przyspieszać - mówił prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych.
- Tu nie ma gdybania, musi być twardy dowód na skuteczność. Profil bezpieczeństwa amantadyny też znamy, tu nie ma kwestii oceny profilu bezpieczeństwa. W obu przypadkach musimy wiedzieć o skuteczności - zwrócił uwagę Grzegorz Cessak.