- Mamy telefony z całego województwa. Jeśli tylko jest miejsce przyjmujemy pacjentów np. z Sosnowca czy z innych części województwa śląskiego - dodał.
- Moja obawa dotyczy tego, że zasoby ludzkie zaczynają się wyczerpywać. Niektórzy z nas pracują w takich warunkach, w takim napięciu prawie rok. Każdy ma swoją wytrzymałość - mówił o stanie systemu ochrony zdrowia w Polsce.
- Mam obawy, czy jeśli ta sytuacja będzie dłużej trwała, to wszystkim starczy sił - dodał.
- Obecnie obserwujemy bardziej agresywny przebieg infekcji, młodsze osoby, które trafiają do nas z objawami ciężkiej niewydolności oddechowej - mówił lekarz.