Mieszkańcom miasta nakazano noszenie masek w miejscach publicznych znajdujących się pod dachem i w środkach transportu publicznego, godziny otwarcia kawiarni i klubów zostały skrócone a liczbę osób mogących brać udział w zgromadzeniach publicznych zmniejszono do 100 pod dachem i 500 na otwartej przestrzeni.
Stan wyjątkowy w mieście zaczął obowiązywać natychmiast. Prezydent Serbii Alexandar Vucić poinformował o powrocie obostrzeń w transmitowanym przez telewizję przemówieniu.
Lokalne władze w centralnej i zachodniej Serbii już wcześniej wprowadzały stany alarmowe w niektórych miastach, gdzie zaobserwowano wzrost liczby zachorowań na COVID-19.
Liczba zakażeń koronawirusem w Serbii rośnie od maja, kiedy rząd zniósł obowiązującą w całym kraju kwarantannę. W Serbii zaczęto organizować mecze piłkarskie z udziałem kibiców, uroczystości religijne, przeprowadzono też wybory. Wszystko to miało doprowadzić do wzrostu liczby zakażeń.
Na COVID-19 zachorowali w Serbii m.in. przewodniczący ustępującego parlamentu i minister obrony. Uczestniczyli oni w wydarzeniach publicznych, które były okazją do uczczenia zwycięstwa rządzącej krajem Serbskiej Partii Postępowej.