Materiał przygotowany we współpracy z firmą genXone SA
Na warszawskiej giełdzie zadebiutowała spółka, która ma szansę zmienić rynek testów na koronawirusa. Kiedy myślimy o objawach towarzyszących Covid-19, zwłaszcza w jego łagodnej formie, często trudno odróżnić je od symptomów grypy. Rozwiązaniem, które udzieli jednoznacznej odpowiedzi, czy przyczyną choroby jest wirus SARS-CoV-2 czy jednak jeden z 17 najczęściej występujących wirusów odpowiedzialnych za choroby układu oddechowego, jest nowy test w ofercie genXone. Co więcej, sama identyfikacja koronawirusa jest jeszcze bardziej precyzyjna, bo oparta na wykryciu aż czterech genów SARS-CoV-2.
Jak w szczegółach wygląda to sztandarowe rozwiązanie? Opiera się na teście molekularnym koreańskiego lidera biotechnologicznego Seegene, który przy współpracy ze spółką genXone opracował test umożliwiający bardziej kompleksową diagnostykę Covid-19 i innych infekcji wirusowych układu oddechowego.
Do tej pory w badaniu oferowanym przez genXone wykrywano sekwencje trzech genów koronawirusa: N, E oraz RdRP. W celu zwiększenia pewności wyniku, test uzupełniono o gen S odpowiedzialny za kodowanie białka S – największego z grupy czterech białek strukturalnych koronawirusa. Gen S wykazuje 68-procentową homologię z sekwencją nukleotydową poprzedniego wirusa SARS-CoV, co może oznaczać, że obydwa wirusy wykorzystują te same receptory, by wniknąć do komórek zainfekowanego organizmu. Dlatego jego identyfikacja to ważne uzupełnienie badanego równocześnie genu RdRP, kodującego enzym odpowiedzialny za namnażanie wirusa.
Jak tłumaczą naukowcy, koronawirusy cechują się wysoką zmiennością genetyczną, co może wyjaśniać rzadkie, ale możliwe niejednoznaczne wyniki testów. Każdy dodatkowy gen identyfikowany w teście zmniejsza odsetek wyników niejednoznacznych.