Andrusiewicz: Wariant brytyjski powoduje cięższe objawy COVID

Jesteśmy na pułapie 22,5 tys. zakażeń dziennie średnio w tygodniu. To duży pułap - mówił rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz.

Aktualizacja: 23.03.2021 11:54 Publikacja: 23.03.2021 10:25

Andrusiewicz: Wariant brytyjski powoduje cięższe objawy COVID

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

- Niepokój budzi liczba zajętych łóżek, w ciągu doby przybyło ich ponad 1 400, co musi budzić niepokój nas wszystkich, nie tylko ministra zdrowia - dodał Andrusiewicz, który podkreślił, że nadal udaje się dodawać do systemu więcej łóżek dla chorych na COVID-19 niż wynosi dobowy przyrost liczby zakażeń.

- Mutacja brytyjska jest nie tylko bardziej zakaźna, ale powoduje też cięższe objawy - dodał Andrusiewicz wskazując na wzrost liczby respiratorów w ciągu doby o 91.

- W kolejnych dniach kolejne łóżka COVID-owe, kolejne łóżka z respiratorami będą dodawane - podkreślił rzecznik resortu zdrowia.

- Jeszcze szczyt trzeciej fali jest przed nami, to na pewno nie jest ten moment, gdy szczyt trzeciej fali jest przed nami. Niepokój budzi to, co się dzieje zarówno na Śląsku, jak i na Mazowszu. Widzimy drastyczny wzrost szczególnie w województwie śląskim - mówił też rzecznik resortu zdrowia wskazując, że w wymienionych przez niego województwach wskaźnik zakażeń z 7 dni na 100 tysięcy mieszkańców przekroczył 70.

- Na Mazowszu jest ponad 80 proc. zajętych łóżek - mówił też Andrusiewicz, dodając, że "czynione są starania, by zwiększyć bazę łóżkową".

- Proszę się nie dziwić, że pacjenci wywożeni są poza Warszawę. Nie możemy doprowadzić do sytuacji, gdy pacjent w karetce będzie czekał - tłumaczył rzecznik resortu zdrowia.

- Niepokój budzi też sama Warszawa, gdzie próbujemy stworzyć bazę łóżkową choćby w Szpitalu Południowym i tu wojewoda mazowiecki zgłasza, że są problemy w komunikacji na linii województwo - samorząd miasta. Mamy nadzieję, że te rozmowy zakończą się sukcesem - dodał Andrusiewicz.

- Przed nami trudne dni i tygodnie. Czas na to, aby obostrzenia mogły wpłynąć na wyhamowanie epidemii to mniej więcej dwa tygodnie - podkreślił rzecznik resortu zdrowia apelując, by w najbliższych dwóch tygodniach "gremialnie przejść na pracę zdalną".

- Jeżeli chcemy jeszcze tej wiosny poczuć jakiekolwiek poluzowanie w Polsce to te najbliższe tygodnie musimy spędzić w izolacji społecznej - dodał Andrusiewicz.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1002
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1001
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1000
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 999
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 997