Niekończąca się debata na temat statusu
Portoryko to część USA, ale nie stan. Ma status wolnego państwa stowarzyszonego. Od 1917 r. jego mieszkańcy są obywatelami Stanów Zjednoczonych, mają prawo do osiedlania się na terenie USA i posiadają amerykański paszport. Niemniej jednak nie głosują w amerykańskich wyborach prezydenckich, nie płacą federalnego podatku dochodowego, a w Kongresie reprezentuje ich przedstawiciel niemający prawa głosu. Nie mają też takiego samego dostępu do programów społecznych jak mieszkańcy Stanów.
Od dekad trwa dyskusja na temat statusu Portoryko. W czasie zimnej wojny mieszkańcy tego kraju pogrzebali nadzieje na zupełną niepodległość, bo dla amerykańskich sił wojskowych Portoryko było strategicznym regionem ze względu na położenie – tuż koło Kuby. Teraz w Kongresie czekają dwa projekty ustaw mające na celu zdecydowanie o statusie tej wyspy.
– Nie możemy głosować na prezydenta, nie mamy czterech przedstawicieli w Kongresie, a Kongres o nas decyduje – mówi Jennifer Gonzalez, przedstawicielka Portoryko w Waszyngtonie i liderka lokalnej partii politycznej, która wraz z gubernatorem Portoryko Pedro Pierluisim złożyła w Kongresie jeden z projektów o nazwie „Puerto Rico Statehood Admission Act", przewidujący uznanie wyspy za jeden ze stanów.
Powołują się oni na przeprowadzone w listopadzie ub.r. niezobowiązujące referendum, w którym ponad 53 procent głosujących opowiedziało się za uznaniem Portoryko za stan Ameryki.
W pierwszej połowie marca alternatywny projekt zgłosiły kongresmenki z Nowego Jorku Alexandria Ocasio Cortez (z portorykańskiej rodziny) i Nydia Velazquez (urodzona na Portoryko).
– Jeżeli Ameryka chce się nazywać demokracją i funkcjonować według zasad demokratycznych, nie może mieć podwładnych. Powinniśmy mieć możliwość głosowania na naszych przywódców, powinniśmy mieć prawo do takiego samego traktowania – mówi Ocasio Cortez, której propozycja „Puerto Rico Self-Determination Act of 2021" przewiduje, że o statusie wyspy zdecydowaliby nie mieszkańcy w referendum, ale nominowani przez Portorykańczyków delegaci, wybierając między niepodległością, statusem zrzeszonym, stanem lub inną opcją.