W Tajlandii, która boryka się właśnie z trzecią falą epidemii koronawirusa SARS-CoV-2, za nienoszenie maski w miejscach publicznych grozi grzywna w wysokości nawet 20 tysięcy batów (635 dolarów).
- Poinformowałem premiera, że to było naruszenie reguł - oświadczył gubernator Bangkoku, Aswin Kwanmuang.
Wcześniej na profilu premiera na Facebooku opublikowano zdjęcie ze spotkania z udziałem premiera, na którym szef rządu nie nosi maski. Zdjęcie zostało już usunięte.
Epicentrum obecnej fali epidemii w Tajlandii jest Bangkok, stolica kraju, gdzie od 26 kwietnia do 9 maja zamknięte są parki, siłownie, kina i przedszkola.
W Tajlandii w ciągu doby wykryto 2 048 zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2 - łącznie w tym kraju wykryto jak dotąd 57 508 zakażeń. Zmarło 148 chorych na COVID-19.