Ankietowanych pytaliśmy czy wojsko na Białorusi powinna zastąpić wzmocniona Straż Graniczna? Z taką zmianą zgadza się 29,5 proc. badanych, nie zgadza zaś 61,9 proc., a nie ma zdania na ten temat 8,6 proc. pytanych.
Wyborcy PiS nadal chcą wojska na granicy z Białorusią
Na taki krok nie zgadzają się głównie mężczyźni (64 proc.), osoby między 30, a 40 rokiem życia (82 proc.), mieszkańcy wsi (70 proc.), z wykształceniem średnim (65 proc.) lub podstawowym (64 proc.).
Wojska na granicy z Białorusią chcą nadal osoby wierzące i praktykujące (77 proc.). Wiadomości o świecie najczęściej osoby te czerpią z Wiadomości TVP (84 proc.) lub TVP Info (83 proc.). Najczęściej wskazują, że mają prawicowe poglądy (84 proc.), „zdecydowanie dobrze” oceniają swoją sytuację finansową (75 proc.). W pierwszej turze ostatnich wyborów prezydenckich ankietowani chcący pozostania wojska na granicy z Białorusią najczęściej głosowały na Andrzeja Dudę (86 proc.) lub Szymona Hołownię (74 proc.). W wyborach parlamentarnych oddały głos przeważnie na PiS (86 proc.).
O wzmocnieniu granicy i Straży Granicznej od pewnego czasu mówią politycy Platformy Obywatelskiej. – Uszczelnimy granicę – zapowiedział poseł Marcin Kierwiński, przyszły szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. - Tam potrzebne są nowe rozwiązania, chociażby teleinformatyczne i realne wzmocnienie tego, co robi Straż Graniczna - wskazał poseł. - Zrobimy wszystko, żeby nasza granica była bezpieczna, natomiast bezpieczeństwo nie wyklucza humanitarnego zachowania – zaznaczył w Polsat News i dodał, że jego zdaniem, „to, co się dzieje na polskiej granicy, jest dziś cały czas nieakceptowalne”.