Jak podaje CBS News, władze okręgu szkolnego Flint Community Schools w mieście Flint, znajdującym się w stanie Michigan, zakazały uczniom przynoszenia plecaków do szkół. Podkreślono, że „chodzi o kwestie bezpieczeństwa”. „Doszliśmy do momentu, w którym musimy podjąć trudne decyzje i poprosić naszą szkolną społeczność o wykazanie się elastycznością i zrozumieniem, jeśli chodzi o bezpieczeństwo" - czytamy w komunikacie Kevelin Jones, który nadzoruje okręg Flint.
Jak argumentuje Jones, nowe zasady związane są z obawą dotyczącą bezpieczeństwa dzieci w szkołach. W wielu placówkach edukacyjnych w kraju obserwuje się bowiem coraz częstsze przynoszenie broni do szkół.
Czytaj więcej
Była uczennica chrześcijańskiej szkoły w Nashville, która w poniedziałek zabiła troje 9-latków i trzech pracowników szkoły, zanim zginęła z rąk policjantów, znajdowała się pod opieką lekarza z powodu "zaburzeń emocjonalnych" - wynika z informacji lokalnej policji. Jednocześnie Audrey Elizabeth Hale legalnie nabyła broń, z której strzelała w budynku szkoły.
Zgodnie z nowymi przepisami, dzieci i młodzież mogą przynosić do szkoły wyłącznie małe torebki z rzeczami osobistymi, plastikowe torby z ubraniami na zajęcia sportowe czy pudełka z jedzeniem. Wszystkie torby, które zostaną przyniesione do szkoły, będą przeszukiwane przed wejściem.
- To trudna decyzja, ale da natychmiastowe korzyści dla naszego okręgu i bezpieczeństwo tym, którym służymy - zaznaczył Jones.