„Jest czas powitań i czas pożegnań. Serdecznie dziękuję moim koleżankom i kolegom z »Newsweeka« za dziesięcioletnią wspólną pracę, fascynującą przygodę w niezwykłych czasach” – napisał 24 maja na Twitterze Tomasz Lis. Tego dnia on i zarząd Ringier Axel Springer Polska (RASP) zadecydowali o natychmiastowym zakończeniu współpracy. Oznacza to, że po dziesięciu latach Lis przestał pełnić funkcję redaktora naczelnego tygodnika „Newsweek Polska”.
Przyczyn nie podano, więc szybko pojawiły się spekulacje. Powodem zwolnienia miał być mobbing, którego Lis dopuszczał się wobec podwładnych. Jak ustaliła „Rz”, tych zarzutów miała jednak nie potwierdzić kontrola Państwowej Inspekcji Pracy.
Utajniony protokół
Ruszyła 29 czerwca, gdy do siedziby spółki Ringier Axel Springer weszło dwoje kontrolerów z Okręgowego Inspektoratu Pracy w Warszawie oraz psycholog z Głównego Inspektoratu Pracy. Kontrola trwała do 26 lipca i została formalnie zakończona podpisaniem protokołu. Co udało się ustalić? Warszawski inspektorat takich informacji nie udziela. Powodem jest to, że spółka złożyła pisemny wniosek o objęcie tajemnicą przedsiębiorstwa informacji zawartych w protokole. „Wniosek obejmuje poszczególne elementy treści protokołu stanowiące tajemnicę przedsiębiorstwa o charakterze organizacyjnym. Wszystkie informacje objęte tajemnicą przedsiębiorstwa mają charakter poufny i posiadają wartość gospodarczą” – informuje rzecznik Okręgowego Inspektoratu Pracy w Warszawie Przemysław Worek.
Prawidłowe procedury
Dotarliśmy do e-maila na temat kontroli, który trafił do pracowników RASP. Wynika z niego, że „kontrola Państwowej Inspekcji Pracy w redakcji »Newsweeka«, obejmująca obowiązujące w firmie procedury antymobbingowe oraz działania i szkolenia zapobiegające niepożądanym zachowaniom, została zakończona”.
„W wyniku kontroli sformułowano trzy zalecenia, które pozwolą na dalsze usprawnienie korzystania z dostępnego systemu. Rekomendacje te dotyczą udziału strony społecznej, deklaracji pracowników o znajomości procedur oraz wskazania imiennie osób pomagających w zgłaszaniu nadużyć. Z własnej inicjatywy w RASP, wspólnie ze związkami zawodowymi, są wypracowywane kolejne rozwiązania, które mają pomóc w uproszczeniu obowiązujących procedur” – napisano w e-mailu. Znalazło się też w nim najważniejsze zdanie: „kontrola potwierdziła prawidłowe działanie procesów i procedur obowiązujących w firmie”.