Oświadczenie składane przez obywatela Ukrainy ubiegającego się o świadczenia z pomocy społecznej powinno być składane pod rygorem odpowiedzialności karnej – Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji w nowelizowanej ustawie o pomocy obywatelom Ukrainy uszczelnia przepisy. Ponadto, obywatel Ukrainy powinien oświadczyć, że nie jest cudzoziemcem, który już dysponuje prawem pobytu w Polsce, uchodźcy lub ochrony uzupełniającej. Prawo pobytu ma dziś w Polsce ok. 800 tys. obywateli Ukrainy, którzy od lat mieszkają i pracują w Polsce. Urzędnicy zdali sobie sprawę z tego, że po pomoc socjalną mogą się zgłosić do gmin także te osoby z powołaniem na specustawę, która dedykowana jest wyłącznie osobom, które przekroczyły polską granicę pod 24 lutego, a więc od czasu inwazji Rosji na Ukrainę.
To prawidłowe zmiany, które zrównują prawa i obowiązki obywateli polskich i ukraińskich w kwestii uzyskania pomocy socjalnej
Rząd wprowadził także możliwość weryfikowania statusu majątkowego ukraińskiej rodziny, która wnioskuje o pomoc społeczną przez urzędników pomocy społecznej w gminach. W pierwotnej ustawie rząd zwolnił bowiem z obowiązkowego wywiadu środowiskowego, wskazując, że obywatel Ukrainy, który przyjechał do Polski po 24 lutego, może tylko złożyć oświadczenie o swojej sytuacji materialnej – nie będzie ono musiało być weryfikowane (tak się dzieje w przypadku obywateli Polski, którzy korzystają z socjalu). To, jak pisała „Rzeczpospolita”, może rodzić pole do nadużyć. Rząd jednak zmienia swoje wcześniejsze stanowisko. „Ponadto zaproponowane rozwiązanie zakłada możliwość oceny sytuacji życiowej obywatela Ukrainy w oparciu o składane przez niego oświadczenie, a w sytuacji gdyby rodziło ono wątpliwości, pozostawia możliwość przeprowadzenia rodzinnego wywiadu środowiskowego” – wskazuje teraz MSWiA, autor nowelizacji.
Czytaj więcej
Narodowość lub obywatelstwo nie mogą być przesłankami do przyjmowania pacjentów poza kolejnością - przypomina Rzecznik Praw Pacjenta.
– To prawidłowe zmiany, które zrównują prawa i obowiązki obywateli polskich i ukraińskich w kwestii uzyskania pomocy socjalnej. Poprzedni przepis stawiał w uprzywilejowanej pozycji uchodźców z Ukrainy – ocenia Jan Golba, burmistrz Muszyny, na terenie której w pensjonatach i prywatnych kwaterach mieszka 800 Ukraińców, głównie kobiet z dziećmi. Do maja w Muszynie zostanie ok. 285 osób. – Uruchomiliśmy dzięki swoim kontaktom relokacje rodzin, do Grecji, Włoch, Hiszpanii czy Niemiec. Ukraińcy niechętnie się na to decydują, ale my zaczynamy sezon turystyczny i po prostu musimy zwolnić miejsca. Poza tym grupa poniżej 300 osób to liczba, którą jesteśmy w stanie jako gmina udźwignąć – tłumaczy burmistrz Golba.