Ministerstwo Handlu wezwało władze lokalne do zapewnienia mieszkańcom dostępu do podstawowych produktów zimą, wezwało też mieszkańców do robienia zapasów. W związku z intensywnymi opadami deszczu w Chinach na początku października, cena warzyw w kraju znacznie wzrosła co wzbudziło obawy o dostępność żywności zimą.
Czytaj więcej
Władze Chin zaapelowały do mieszkańców, aby ci robili zapasy podstawowych produktów zaspokajających codzienne potrzeby, na wypadek nagłego wzrostu popytu na nie.
Jak pisze Reuters komunikat Ministerstwa Handlu, mimo zapewnień władz, że w kraju nie powinno w żadnym momencie zabraknąć żywności w sklepach, sprawił, iż wielu mieszkańców Pekinu ruszyło do sklepów po zapasy ryżu, mąki, kapusty, a także oleju spożywczego.
- Zima będzie zimna, chcę być pewna, że będziemy mieli co jeść - mówiła jedna z mieszkanek Pekinu, która robiła duże zakupy ryżu. Długie kolejki ustawiły się przed stoiskami z warzywami w supermarketach, na których Chińczycy kupowali kapustę, którą w Chinach tradycyjnie spożywa się w czasie zimy.
Tymczasem media państwowe starały się zapewnić mieszkańców, że podstawowych produktów żywnościowych w sklepach na pewno nie zabraknie. Chińska telewizja państwowa CCTV podała, że doszło do "nadinterpretacji" porad Ministerstwa Handlu.