To jedna z nielicznych wystaw dostępnych nie tylko wirtualnie, ale i w rzeczywistości. I kolejna w cyklu „Masters" prezentującym klasyków polskiej sztuki.
Jerzy Nowosielski (1923–2011) wyposażony był w bogactwo dziedzictwa kulturowego za sprawą matki, Polki pochodzenia austriackiego wyznania rzymskokatolickiego i ojca – Łemka związanego z cerkwią greckokatolicką. W 1956 r. reprezentował sztukę polską na 28. Biennale Sztuki w Wenecji, trzy lata później na Biennale w Sao Paulo.
Uczestniczył w prawie 100 wystawach indywidualnych, ponad 250 zbiorowych w Polsce i poza granicami. Stworzył ponad 1,5 tys. obrazów i kilka tysięcy rysunków. Większość życia spędził w Krakowie, ale zawsze czuł się blisko związany z Podlasiem i jego tradycją – jako prawosławny z wyboru. Na początku lat 40. przebywał w prawosławnej ławrze św. Jana Chrzciciela pod Lwowem. Artysta lubił zmienność – zarówno jeśli chodzi o formę, jak i o temat. „W sztuce wolno mi wszystko" – miał powiedzieć Tadeuszowi Kantorowi.
Męski oprawca
„Tego, co myślę o kobiecie, nie mogę opowiedzieć, ja to mogę tylko namalować" – te słowa z filmu dokumentalnego „Przypomnieć sobie raj" są wprowadzeniem do wystawy.
Najstarsza praca to „Akt z okularami" z 1945 r., ostatnia to „Dziewczyna w okularach" z 1995 r. Najwięcej obrazów na wystawie pochodzi z lat 60. i 70. ubiegłego wieku.