Wielkie wystawy Muzeum Narodowego we Wrocławiu

Wrocławskie muzeum zapowiada, że hitami 2021 będą wystawy Magdaleny Abakanowicz, Ewy Kuryluk oraz Galeria Mody.

Publikacja: 08.02.2021 19:42

Wielkie wystawy Muzeum Narodowego we Wrocławiu

Foto: Materiały prasowe/MNWr

Wrocławskie muzeum wznowiło działalność po lockdownie 5 lutego. – W ciągu weekendu odwiedziło nas blisko 1500 osób – mówił na dzisiejszej konferencji prasowej Piotr Oszczanowski, dyrektor muzeum. Mijający rok był dla nas, jak dla wszystkich, trudny, ale muzeum starało się realizować swój program i w 2020 roku odwiedziło nas 150 tys. osób, choć w latach wcześniejszych mieliśmy nawet blisko 600 tys. zwiedzających Jednym z najważniejszych ubiegłorocznych wydarzeń, gdy obchodziliśmy 50-lecie Muzeum Narodowego we Wrocławiu (wcześniej funkcjonowało jako Muzeum Śląskie) była wystawa „Wilmann. Opus magnum”. A teraz mamy w Warszawie nasze dwa mniejsze pokazy najwybitniejszego przedstawiciela śląskiego baroku: „Willmann encore. Męczeństwa apostołów” w Mt 5,14 , oddziale Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego przy pl. Bankowym 1 (dawna Galeria Porczyńskich) i „Willmann. Opus Minor” w Muzeum Archidiecezji Warszawskiej ul. Dziekania, które są najlepszą promocją Dolnego Śląska.

Mówiąc o nowych planach, dyrektor zapowiedział, że wystawa „Abakanowicz. Totalna” –w Pawilonie Czterech Kopuł Muzeum Sztuki Współczesnej, przygotowywana już od kilku miesięcy, będzie największym projektem, planowanym na koniec 2021. Będzie to wielka prezentacja dorobku artystycznego najbardziej znanej na świecie współczesnej polskiej artystki. Zobaczymy na niej w całości najbardziej reprezentatywna kolekcję jej dzieł, znajdującą się we wrocławskim muzeum. Wyjątkowo obszerną dzięki poprzedniemu dyrektorowi Mariuszowi Hermansdorferowi, kuratorowi wielu jej wystaw w Polsce i zagranicą. Towarzyszyć jej będzie obszerna dokumentacja, pokazująca jej aktywność w różnych miejscach globu.

W tym roku Pawilon Czterech Kopuł Muzeum Sztuki Współczesnej będzie obchodził 5-lecie swego istnienia. Z tej okazji MNWr przygotowuje wystawę „Na bieli. Instalacje amerykańskie Ewy Kuryluk. (czerwiec-październik) .Po raz pierwszy w Polsce zobaczymy na niej obszerny wybór malowanych i drapowanych tkanin, realizowanych przez artystkę w latach 80. i 90. XX wieku w Stanach Zjednoczonych. Ewa Kuryluk, mieszkająca obecnie w Paryżu, przyjedzie na otwarcie wystawy i pokaże na niej także najnowszą instalację, odnoszącą się do czasu pandemii i zagrożenia.

A już wiosna w Gmachu Głównym MNWr otwarta zostanie „Galeria mody” (kwiecień – sierpień), zestawiająca obrazy, eksponujące stroje różnych epok z oryginalnymi ubiorami, tkaninami i akcesoriami mody od średniowiecza do czasów współczesnych. Wystawie będzie towarzyszyć najnowsza książka jej kuratorki Małgorzaty Możdżyńskiej-Nawotki, zatytułowana „Pozór kostiumu”, poświęcona historii mody w Polsce, związkom mody i malarstwa oraz znaczeniom komunikowanym przez strój.

Muzeum Narodowe we Wrocławiu zapowiada w sumie na ten rok 18 nowych wystaw we wszystkich oddziałach. Najbliższa „BYpass. Wystawa pandemiczna” otwarta zostanie w końcu lutego w Pawilonie Czterech Kopuł Muzeum Sztuki Współczesnej . Będzie to prezentacja nieznanych dzieł w kolekcji własnej MNWr.

- „BYpass” to nasz muzealny zabieg ratujący, pozwalający nam przetrwać trudny czas” – wyjaśnia dr Barbara Banaś, zastępca dyrektora MNWr. Klucz wyboru jest prosty, oparty na alfabecie, od litery A do Ż. Wśród pokazywanych artystów znajdą się m.in.: Marek Chlanda, Halina Chrostowska Edward Hartwig, Teresa Pągowska, Zofia Rydet.. W naszych wyborach staraliśmy się utrzymać równowagę pomiędzy wszystkimi dyscyplinami – znajdzie się więc malarstwo, rzeźbę, różne formy grafiki, fotografię, videoart i instalacje.

Wrocławskie muzeum wznowiło działalność po lockdownie 5 lutego. – W ciągu weekendu odwiedziło nas blisko 1500 osób – mówił na dzisiejszej konferencji prasowej Piotr Oszczanowski, dyrektor muzeum. Mijający rok był dla nas, jak dla wszystkich, trudny, ale muzeum starało się realizować swój program i w 2020 roku odwiedziło nas 150 tys. osób, choć w latach wcześniejszych mieliśmy nawet blisko 600 tys. zwiedzających Jednym z najważniejszych ubiegłorocznych wydarzeń, gdy obchodziliśmy 50-lecie Muzeum Narodowego we Wrocławiu (wcześniej funkcjonowało jako Muzeum Śląskie) była wystawa „Wilmann. Opus magnum”. A teraz mamy w Warszawie nasze dwa mniejsze pokazy najwybitniejszego przedstawiciela śląskiego baroku: „Willmann encore. Męczeństwa apostołów” w Mt 5,14 , oddziale Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego przy pl. Bankowym 1 (dawna Galeria Porczyńskich) i „Willmann. Opus Minor” w Muzeum Archidiecezji Warszawskiej ul. Dziekania, które są najlepszą promocją Dolnego Śląska.

Rzeźba
Ai Weiwei w Parku Rzeźby na Bródnie
Rzeźba
Ponad dwadzieścia XVIII-wiecznych rzeźb. To wszystko do zobaczenia na Wawelu
Rzeźba
Lwowska rzeźba rokokowa: arcydzieła z muzeów Ukrainy na Wawelu
Sztuka
Omenaa Mensah i polskie artystki tworzą nowy rozdział Biennale na Malcie
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Rzeźba
Rzeźby, które przeczą prawom grawitacji. Wystawa w Centrum Olimpijskim PKOl