– Nigdy wcześniej, poza Muzeum Historycznym w Sanoku, nie pokazano tylu obrazów Zdzisława Beksińskiego w jednym miejscu – mówi Kamil Śliwiński, koordynator wystawy. – Wśród zaprezentowanych dzieł znajdą się również prace z kolekcji prywatnych, które nie były pokazywane publicznie. Nie jest tajemnicą, że twórczość artysty pełna jest detali, którym można przyglądać się godzinami. Wystawa umożliwi to, czego nie daje internet – poznawanie szczegółów obrazów i dodatkowych informacji z nimi związanych. „Beksiński w Warszawie" to nie tylko sama wystawa, ale liczne imprezy towarzyszące – plenerowe pokazy filmów, panele dyskusyjne, spotkania z osobami związanymi z artystą, ekspertami.
Organizacja wydarzenia nie byłaby możliwa bez udziału Muzeum Historycznego w Sanoku, spadkobiercy i wyłącznego posiadacza praw autorskich do dzieł.
– Muzeum nie tylko prezentuje największą kolekcję Beksińskiego, ale – zgodnie z zapisem testamentowym – stanowi centralny ośrodek promocji jego dziedzictwa artystycznego – podkreśla Jarosław Serafin, dyrektor Muzeum Historycznego w Sanoku. – Nasze muzeum zdecydowało się na udział w projekcie „Beksiński w Warszawie", ponieważ gwarantuje kompleksowe zaprezentowanie twórczości artysty.
Kuratorem wystawy jest Dorota Szomko-Osękowska, kustosz Muzeum Historycznego w Sanoku, autorka publikacji związanych ze Zdzisławem Beksińskim.
– Dla Beksińskiego malarstwo było przestrzenią wolności do realizacji wizji, które „nosił w sercu i pod powiekami". Przekrój prezentowanych na wystawie prac pozwoli zaobserwować dojrzewanie sztuki na przestrzeni kilkudziesięciu lat.