- Idea założenia w Krakowie Muzeum Sztuki Współczesnej towarzyszyła mi od początku lat 80. MOCAK jest więc spełnieniem moich marzeń - mówi Maria Anna Potocka, jego dyrektorka. - A także spełnieniem mojej wizji tego miasta, ponieważ miasto kultury musi posiadać to, co jest najstarsze, jak i to, co najnowsze. Wystawy, które otwieramy są dokumentem naszego dziesięcioletniego działania od 2011 roku. Opierają się na naszej kolekcji i ujawniają jej program. Zbieramy dzieła odnoszące się do najważniejszych idei współczesności. W naszej kolekcji mamy już 5 tysięcy prac.
Dwie największe otwierane dziś w MOCAK-u wystawy to: „Artysta jest obecny” i „Sztuka karmi sztukę”.
Pierwsza jest prezentacją strategii artystycznych opartych na użyciu przez twórcę własnego wizerunku i ciała jako środka wyrazu. Przeważają na niej dokumentacje performansów i akcji - fotografia i wideo - w których artyści testowali możliwości i ograniczenia własnego ciała. Ale reprezentowane są i inne media, m.in. malarstwo i rzeźba. W pokazanych pracach tematem, źródłem inspiracji, a zarazem materiałem jest człowiek. Można tu zobaczyć m.in. prace Mariny Abramović, Natalii LL, duetu Eva&Adele, Zofii Kulik, Teresy Murak, Jerzego Beresia, Mikołaja Smoczyńskiego, Józefa Robakowskiego, grupy Azorro, Rafała Bujnowskiego, Marcina Maciejowskiego.
Z kolei „Sztuka karmi sztuka” przedstawia prace, które odnoszą się do dzieł innych twórców sztuki dawnej i współczesnej. Artyści chętnie korzystają z gotowych schematów ikonograficznych i rozwiązań kompozycyjnych, tworząc np. na zasadzie pastiszu kolaże, odwołujące się najczęściej do malarstwa i rzeźby, choć nie brak też reinterpretacji utworów literackich i filmowych. Punktem odniesienia dla artystów są dzieła, które podziwiają albo oceniają krytycznie. Wśród wybranych prac z kolekcji MOCAKu znalazły się dzieła Edwarda Dwurnika, Łodzi Kaliskiej, Roberta Rumasa, Jerzego Kosałki. Katarzyny Górnej, Tymka Borowskiego.
Nowa wystawa „Muzyka jako zapis. Muzyka jako eksperyment” zaprezentuje gromadzone przez MOCAK partytury muzyki eksperymentalnej. To często nie tylko zapis muzyczny, ale i dzieło sztuki, jak w przypadki partytur Krzysztofa Pendereckiego, czy Bogusława Schaeffera.