Producenci AGD już ostrożnie prognozują, że rynek europejski, największy, pod względem wartości na świecie, skurczy się w drugim kwartale o 30-50 proc. Whirlpool już w swoich polskich zakładach wstrzymał produkcję, zakład Amiki od 1 kwietnia również nie pracuje.
- Niestety, naszym zdaniem rozwiązania dedykowane największym firmom są niewystarczające nie zagwarantują bezpieczeństwa miejsc pracy, które stworzyliśmy dla polskiej gospodarki. Nasza opinia oparta jest na analizie porównawczej programów pomocowych krajów, w których jesteśmy obecni - napisał w liście do premiera Gilles Morel, prezes Whirlpool EMEA i wiceprezes wykonawczy Whirlpool Corporation. - Coraz więcej rządów idzie dalej w swoich propozycjach, nie tylko dbając o względną równowagę budżetu państwa, ale również aktywnie wspierając kluczowe branże, takie jak nasza, aby zagwarantować im przetrwanie i zatrudnienie pracowników perspektywie długoterminowej - dodaje.
Także Amica dość krytycznie ocenia program pomocowy polskiego rządu. - Ustawa o tarczy w obecnym kształcie będzie musiała być szybko zmieniona, ponieważ nie oferuje za wiele biznesowi - mówi Jacek Rutkowski, prezes Amica.
Polska jest jednym ze strategicznych krajów dla Whirlpool w regionie, zatrudnia w Polsce obecnie około 6 tys. osób, oprócz trzech centrów produkcyjnych również biuro komercyjne w Warszawie, Centrum Usług Wspólnych dla Finansów EMEA w Łodzi (otwarte w 2017 roku), Centrum Usług Wspólnych dla Logistyki (otwarte w 2019 roku) oraz Centrum Badań i Rozwoju we Wrocławiu.