Paraliż gospodarki wywołany przez koronawirusa zwiększył w maju liczbę bezrobotnych o 26 573 (+0,69 proc.) do 3 857 776 osób, o 778 285 więcej niż rok wcześniej. Był to największy wzrost w miesiącu, w którym normalnie rośnie zatrudnienie przed letnim sezonem. Faktem jest jednak, że wzrost był mniejszy niż w dwóch poprzednich miesiącach — o 282 891 i 302 265 osób. Tylko w drugiej połowie marca pracę straciło 900 tys. ludzi. — wynika z danych resortu pracy, cytowanych przez dziennik „El Mundo” i Reutera.
Wraz z łagodzeniem ograniczeń do pracy wróciło 97 462 osób (netto) w budownictwie (23 717, -6,89 proc.) i w przemyśle (262, -0,08 proc.), liczba szukających jej wzrosła w sektorze usługi o 40 784 osób (+1,5 proc.) i w rolnictwie o 710, (+0,43 proc.). Co się tyczy regionów autonomicznych, to w siedmiu bezrobocie zmalało, najbardziej w Andaluzji, Kastylii-La Mancha i w Extermadurze, a w 10 pozostałych wzrosło, najwięcej w Katalonii (15 339), Madrycie (14 336) i na Wyspach Kanaryjskich (6093).
W okresie od 16 marca do 31 maja rząd wypłacił zasiłki 3 748 099 osobom objętym technicznym bezrobociem (ERTE), od końca kwietnia 387 715 osób przestało korzystać z pomocy w ramach ERTE. Łącznie zasiłki otrzymały 5 988 572 osoby, o ok. 3 mln więcej niż rok temu, wypłacono im dotychczas 5,12 mld euro.