Komu zabierze pracę ChatGPT? WEF: W pięć lat zniknie 14 mln posad

Światowe Forum Ekonomiczne (WEF) przewiduje, że w najbliższych pięciu latach, wraz ze wzrostem zastosowania sztucznej inteligencji (AI), globalna gospodarka straci 14 mln miejsc pracy.

Publikacja: 03.05.2023 21:10

Komu zabierze pracę ChatGPT? WEF: W pięć lat zniknie 14 mln posad

Foto: Adobe Stock

Specjaliści od AI i uczenia maszynowego, eksperci ds. ESG, analitycy biznesowi, specjaliści ds. cyberbezpieczeństwa oraz inżynierowie fintech - to pierwsza piątka zawodów, które w najbliższych pięciu latach mogą liczyć na najszybszy wzrost liczby ofert pracy. Na drugim biegunie, na czele listy specjalizacji, które będą teraz szybko zanikać są kasjerzy i pracownicy obsługi w bankach, urzędnicy pocztowi, kasjerzy- sprzedawcy, pracownicy wprowadzający dane i pracownicy administracji biurowej- prognozuje Światowe Forum Ekonomiczne (WEF) w tegorocznej edycji swego raportu „The Future of Jobs”.

Jak oceniają autorzy raportu, w wyniku zmian społecznych i technologicznych, w ciągu pięciu kolejnych lat na świecie powstanie 69 mln nowych miejsc. Jednak jeszcze więcej, bo 83 mln miejsc pracy zniknie w wyniku tych zmian (w tym 26 mln stanowisk związanych z pracą biurową). Bilans dla  pracowników będzie więc ujemny, bo w globalnej gospodarce ubędzie 14 milionów czyli 2 proc. miejsc pracy. Jest to jednak i tak bardziej optymistyczna prognoza niż ta ogłoszona w marcu przez bank Goldman Sachs, według którego sztuczna inteligencja może docelowo zastąpić nawet 300 mln miejsc pracy (co czwarte w USA i w Europie).

Czytaj więcej

Twórca ChatGPT coś przegapił. Zaczyna się wielka bitwa o markę GPT

Według ekspertów WEF rynek pracy, a więc i pracowników, w najbliższych latach czekają poważne wstrząsy związane z transformacją cyfrową i coraz szerszym zastosowaniem nowych technologii, w tym rozwiązań AI, które spopularyzował ostatnio rozgłos wokół Chat GPT. Wpływ nowych technologii nie ograniczy się bowiem do tworzenia i likwidowania miejsc pracy a radykalnie zmieni sposób wykonywania pracy i wymagania kompetencyjne w przypadku ok. 44 proc. stanowisk. Ten efekt już widać;  jak wylicza WEF, w 2022 r. maszyny, automaty i systemy IT wykonywały już 34 proc. zadań a 66 proc. przypadało na ludzi. Za pięć lat, w 2027 roku, udział maszyn ma wzrosnąć do 43 proc.

-Płyniemy praktycznie w jednej łodzi niezależnie, czy jesteś robotnikiem w fabryce, czy specjalistą pracującym w biurze. Technologia zmieni pracę każdego z nas- przewiduje w komentarzu do raportu Jeff Maggioncalda, prezes Coursera, firmy rozwijającej szkolenia online.

Jak zaznacza WEF, do zmian technologicznych dojdą te wynikające z zielonej transformacji, przetasowań w łańcuchach dostaw czy wprowadzania standardów ESG. O ile one mogą być pozytywne dla rynku pracy i dla samych pracowników (skorzystają na poprawie standardów ESG), to na ich niekorzyść będą działać zakłócenia wynikające z wysokiej inflacji i spowolnienia wzrostu gospodarczego. Te mogą częściej skłaniać firmy do zastępowania ludzi maszynami i systemami AI.

Specjaliści od AI i uczenia maszynowego, eksperci ds. ESG, analitycy biznesowi, specjaliści ds. cyberbezpieczeństwa oraz inżynierowie fintech - to pierwsza piątka zawodów, które w najbliższych pięciu latach mogą liczyć na najszybszy wzrost liczby ofert pracy. Na drugim biegunie, na czele listy specjalizacji, które będą teraz szybko zanikać są kasjerzy i pracownicy obsługi w bankach, urzędnicy pocztowi, kasjerzy- sprzedawcy, pracownicy wprowadzający dane i pracownicy administracji biurowej- prognozuje Światowe Forum Ekonomiczne (WEF) w tegorocznej edycji swego raportu „The Future of Jobs”.

Pozostało 80% artykułu
Rynek pracy
Boom na złote rączki. Terminy sięgają miesiąca
Rynek pracy
Pomimo szturmu na oferty pracy firmom wciąż trudno o talenty
Rynek pracy
Brakuje pracowników w Królewcu. Rosja sięga po Hindusów
Rynek pracy
Jakich pracowników potrzebują firmy w Polsce
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Rynek pracy
Płace rosną, ale kosztem miejsc pracy