Prawie co trzecia firma zorganizuje w tym roku przyspieszone (do sześciu tygodni) szkolenie dla pracowników, a niemal co piąta planuje taki kurs w pierwszej połowie 2022 r. – wynika z niedawnego badania agencji zatrudnienia ManpowerGroup. Według jej danych pracodawcy stawiają przede wszystkim na podnoszenie praktycznych kompetencji technicznych; jeszcze w tym roku takie kursy zapowiada ponad jedna trzecia uczestników sondażu.
Może to wynikać z silnej konkurencji o pracowników, która coraz częściej zmusza firmy do obniżania wymagań wobec kandydatów do pracy. A to często wiąże się z koniecznością przeszkolenia nowych pracowników.
W raporcie „Trendy w zatrudnieniu", który przygotowało Polskie Forum HR na podstawie badania 700 firm, prawie co trzecia z nich przyznała, że ma problemy z brakami potrzebnych kompetencji. W przemyśle ten problem dotyczy prawie połowy pracodawców, zaś w transporcie i logistyce (TSL) 39 proc. przedsiębiorstw. Jako sposób na uzupełnienie potrzebnych kompetencji firmy najczęściej (40 proc.) wskazywały szkolenia zatrudnionych pracowników, co może się przekładać na gotowość do inwestycji w przyspieszone kursy.
Nieco rzadziej firmy dbają o rozwój tzw. miękkich kompetencji pracowników, związanych m.in. z pracą w zespole, komunikacją zdalną czy organizacją pracy. W tym roku krótkie kursy z tego obszaru zamierza organizować co czwarty z pracodawców badanych przez ManpowerGroup, a w I połowie 2022 r. – co piąty. Jednak dwukrotnie więcej firm w ogóle nie zamierza inwestować w takie umiejętności, co w dalszej perspektywie może być kosztowne.