Strzelanina, potem bójka z udziałem kilkuset osób. Minister ostrzega przed „meksykanizacją” Francji

Strzelanina we francuskim mieście Poitiers, w której poważnie rannych zostało pięć osób, w tym 15-latek, przerodziła się w masową bójkę, w której mogło brać udział nawet 600 osób - podają francuskie media. Policja twierdzi, że tłem wydarzeń były porachunki związane z handlem narkotykami.

Publikacja: 01.11.2024 16:16

Bruno Retailleau, minister spraw wewnętrznych Francji

Bruno Retailleau, minister spraw wewnętrznych Francji

Foto: Damien Meyer / AFP

Bruno Retailleau, minister spraw wewnętrznych Francji oświadczył, że masowa bijatyka „pomiędzy rywalizującymi gangami” była „oczywiście związana z handlem narkotykowym”.

Strzelanina i masowa bójka w Poitiers. Szef MSW ostrzega przed „meksykanizacją” Francji

W ubiegłym tygodniu w strzelaninie w Rennes w północno-zachodniej Francji zginął pięcioletni chłopiec. W rozmowie z BFMTV minister Retailleau zaznaczył, że do tych aktów przemocy nie dochodzi w Ameryce Południowej, lecz w Rennes, Poitiers, „w tych regionach zachodniej Francji, które kiedyś były znane z tego, że jest tam spokojnie”.

Czytaj więcej

Berlin: Torba z materiałami wybuchowymi na dworcu. Trwa akcja policji

- Myślę, że osiągnęliśmy krytyczny punkt – ocenił, ostrzegając jednocześnie przed „meksykanizacją” kraju, nawiązując do kłopotów, jakie z brutalną przestępczością ma Meksyk, w którym mimo prowadzonej od wielu lat kampanii władze nie są w stanie poradzić sobie z kartelami.

Według francuskiej policji, w bójce w Poitiers wzięło udział „50–60 osób”. Z kolei według informacji przekazanych początkowo przez szefa MSW, w incydencie uczestniczyło od 400 do 600 osób.

Krytyczny stan rannego 15-latka, wśród rannych w Poitiers także dwóch 16-latków

Poprzedniego dnia, w czwartek wieczorem, około godziny 22:45 w centrum Poitiers, przed restauracją z kebabem, wybuchła strzelanina. Na ziemi znaleziono około dziesięciu łusek kalibru 22. 

Wśród rannych jest 15-latek, jego stan jest krytyczny. Źródła dziennika „Le Figaro” donoszą, że nastolatek został postrzelony w głowę, a wśród ciężko rannych jest dwóch 16-latków. Policja twierdzi, że strzały padły z przejeżdżającego samochodu, a następnie na ulicach rozgorzały walki między rywalizującymi ze sobą grupami.

Burmistrz Poitiers mówi o „kolejnym wybuchu niedopuszczalnej przemocy”

Burmistrz Poitiers Léonore Moncond'huy potępiła „kolejny wybuch niedopuszczalnej przemocy”. „Szczególnie uderzająca i niepokojąca jest liczba ofiar i osób zaangażowanych” – stwierdziła.

Z kolei prefektura okręgu Vienne potwierdziła strzelaninę i masową bijatykę, obiecując rozlokowanie w mieście dodatkowych patroli policji. 

Bruno Retailleau, minister spraw wewnętrznych Francji oświadczył, że masowa bijatyka „pomiędzy rywalizującymi gangami” była „oczywiście związana z handlem narkotykowym”.

Strzelanina i masowa bójka w Poitiers. Szef MSW ostrzega przed „meksykanizacją” Francji

Pozostało 90% artykułu
Przestępczość
„Czuję się jak bin Laden”. Mężczyzna chciał wysadzić giełdę papierów wartościowych
Przestępczość
Brazylia: Eksplozje przed Sądem Najwyższym. Zamachowiec próbował wejść do budynku
Przestępczość
Chiny: Masakra w Zhuhai. Kierowca wjechał w tłum ludzi, 35 osób nie żyje
Przestępczość
Atak na kibiców z Izraela w Amsterdamie. Premier Holandii przerażony antysemityzmem
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Przestępczość
Wielka akcja służb w Niemczech i w Polsce wymierzona w skrajnie prawicową grupę terrorystyczną