Sieć CLAIM monitoruje islamofobię i nienawiść wobec muzułmanów. Jak wynika z jej danych w zeszłym roku liczba ataków antymuzułmańskich wzrosła o 114% w porównaniu z 2023 r., przy czym najbardziej zauważalny wzrost powstał po wydarzeniach z października 2023 r. czyli ataku Hamasu na Izrael ze Strefy Gazy.
– Władze nie zwracają wystarczającej uwagi na to zjawisko, a nawet zaprzeczają jego istnieniu – powiedziała Rima Hanano z sieci CLAIM. – Dzieje się to, ponieważ partie głównego nurtu przejmują politykę skrajnie prawicowych, antyislamskich partii, które cieszą się coraz większą popularnością – dodała.
Władze nie zwracają wystarczającej uwagi na to zjawisko, a nawet zaprzeczają jego istnieniu
Podaje przykład Alternatywy dla Niemiec (AfD), która w swoim programie stwierdza, że islam nie jest częścią Niemiec. W zeszłym roku wskoczyła w sondażach na drugie miejsce, co skłoniło partie głównego nurtu do ostrzejszego wypowiadania się na temat migracji.
– Ulice, autobusy i meczety nie są już bezpiecznymi miejscami dla ludzi, którzy są muzułmanami lub są za takich postrzegani – stwierdziła Hanano. – Antymuzułmański rasizm nigdy nie był tak społecznie akceptowalny jak dzisiaj i pochodzi ze wewnątrz społeczeństwa.