Rosjanie piją coraz więcej
Od rozpętania przez Putina wojny, ogłoszonej mobilizacji i licznych sankcji Zachodu, Rosjanie piją coraz więcej. Według danych Federalnej Służby Regulacji Rynku Alkoholu i Tytoniu (Rosalkogoltabakcontrol) w ubiegłym roku sprzedaż napojów alkoholowych w Rosji osiągnęła rekordowy poziom. Nie licząc piwa, cydru i miodu pitnego, Rosjanie kupili w sklepach 2,3 mld litrów tego typu produktów. To o 4,1 proc. więcej niż w rekordowym roku 2022 kiedy wypili 2,2 mld litrów legalnie kupionego alkoholu.
Ponad połowę tej wielkości (ok. 1,2 mld litrów) stanowiły napoje o mocy powyżej 9 procent zawartości alkoholu: ich sprzedaż wzrosła rok do roku o 2,8 proc. Popyt na koniak wykazał wzrost o 9,4 proc., do 139 mln l. Popytem cieszyły się także gin, whisky, rum, tequila rosyjskiej produkcji (wzrost o 14,6 proc., do 127 mln l) oraz napoje alkoholowe o mocy powyżej 25 procent (wzrost o 20,8 proc., do 140 mln l). Najpopularniejszym mocnym alkoholem pozostaje jednak nadal wódka, której spożycie praktycznie nie uległo zmianie, zmniejszając się zaledwie o 0,8 proc. – do 756 mln litrów.
Wina to osobna pozycja. Sprzedaż win gronowych wzrosła o 5,8 – proc. i były to wina głównie krajowe, z okupowanego Krymu oraz gruzińskie, bo win z Zachodu jest jak na lekarstwo z powodu sankcji i dobrowolnego zaniechania sprzedaży przez kluczowych zagranicznych producentów. Rosjanie kupili także więcej win musujących (+8,3 proc.) i win likierowych czyli mocniejszych (58,8 proc.). Popyt na miejscowe tanie wina z owoców i jagód wzrósł o 25,6 proc.
Władza jest trzeźwa, naród pijany
Według Rosstatu (rosyjski urząd statystyczny) od 2022 roku w Rosji zaczęła rosnąć liczba osób, u których zdiagnozowano uzależnienie od alkoholu. Łącznie zidentyfikowano 54,2 tysiące takich pacjentów. Spośród nich 12,9 tys. cierpi na psychozę alkoholową (towarzyszą jej halucynacje, zaburzenia snu i inne objawy).
Tymczasem Kreml przekonuje, że jest świetnie, a Rosjanie już wytrzeźwieli. Jesienią ubiegłego roku szef ministerstwa zdrowia Michaił Muraszko ogłosił zwycięstwo nad „alkoholową hulanką” w Rosji. Według niego „znaczne wysiłki” władz doprowadziły do powstania „mody na zdrowy tryb życia i sukces społeczny”. Jednocześnie minister przyznał, że prawie co czwarty pacjent rosyjskich szpitali ma problemy zdrowotne związane ze spożywaniem napojów alkoholowych, a według MSW w 2022 r. jedna czwarta przestępstw w Rosji została popełniona po alkoholu.
Szara strefa rosyjskiej wódki
Rosja to kraj, w którym od dziesięcioleci funkcjonują dwa równoległe rynki wódki: legalny i nielegalny. Ten drugi, wspierany przez mafie z Kaukazu i skorumpowanych urzędników, ma coraz więcej klientów. Nielegalny alkohol zajmuje ponad 35 proc. rosyjskiego rynku.
Alkohol bez akcyzy powstaje przede wszystkim w najuboższych republikach kaukaskich. Do tego dochodzą trudności w uzyskaniu koncesji na sprzedaż alkoholu. Według Związku Producentów Alkoholu w Rosji na 160 tysięcy miast i miasteczek, ponad 70 tysięcy nie ma na swoim terytorium sklepu z koncesją na alkohol. Ich mieszkańcy piją więc wódkę z melin lub sami pędzą samogon.