Jak podaje portal swissinfo.ch, planowane jest zniesienie obowiązkowego zezwolenia na pracę wydawanego przez władze lokalne. Oczekuje się, że usunięcie przeszkód biurokratycznych podwoi odsetek zatrudnionych Ukraińców. Dotychczasowi pracownicy (są to głównie kobiety) wyrobili sobie w Szwajcarii dobrą opinię.
Rada Federalna Szwajcarii zamierza do 2024 roku podwoić do 40 proc. odsetek ukraińskich uchodźców posiadających stałą pracę. Celem rządu jest nie tylko zniesienie biurokratycznych barier, ale także zapewnienie, aby uchodźcy w mniejszym stopniu obciążali system ubezpieczenia społecznego.
"Ukraińcy tylko na tym zyskają, bo teraz konieczność przechodzenia biurokratycznych procedur ustanowionych przez władze odstrasza wielu od aktywnego poszukiwania pracy. Poza tym w takiej sytuacji pracodawcy staną się atrakcyjni dla uchodźców, a władze będą miały mniej pracy” – wyjaśniła posłanka parlamentu federalnego Corina Gredig.
Czytaj więcej
Energetyczny koncern DTEK najbogatszego Ukraińca Rinata Achmetowa kupił w Polsce dodatkowe 70 tysięcy ton węgla energetycznego. Łącznie tej zimy trafi do naszego sąsiada 280 tysięcy ton z polskich kopalń.
Obecnie w Szwajcarii pracuje 20 proc. Ukraińców posiadających status S (uchodźca wojenny). Jedną z przeszkód w wejściu na rynek pracy dla uchodźców jest konieczność uzyskania pozwolenia na pracę.