Jego przygotowanie firma poprzedziła badaniem opinii załogi. Okazało się, że chociaż przed pandemią około połowy z 77 tys. pracowników Cisco pracowało przez cztery, pięć dni tygodniowo w biurze, to teraz mniej niż co czwarty chce tam wrócić na trzy i więcej dni. Wielki hybrydowy eksperyment w Cisco będzie też oznaczał transformację miejsc pracy. Muszą teraz spełniać inne warunki niż dotychczasowe biura, w których 95 proc. powierzchni zajmowały stałe miejsca pracowników. Będzie to w praktyce oznaczać przeprojektowanie i przebudowę firmowych biur, które w nowym modelu mają się stać centrami współpracy, miejscem spotkań i pracy zespołowej.
Niewykluczone, że w ślady Cisco pójdą inni technologiczni giganci, z których wielu przymierza się do hybrydowego modelu pracy po ustąpieniu pandemii. Jednak bez tak dużej swobody wyboru. Dwudniowy limit pracy zdalnej dla większości pracowników, przy obowiązkowych trzech dniach w biurze, zapowiedziały już Google i Apple. Nie wszystkim to się spodobało; w Apple'u planowany od września (lecz ostatnio odwołany) powrót do biur na co najmniej trzy dni w tygodniu wywołał sprzeciw części pracowników. W liście do władz firmy, który wyciekł do mediów, zwolennicy zdalnej pracy zagrozili wręcz odejściem, jeśli Apple nie zagwarantuje im większej elastyczności w wyborze miejsca pracy.
Zgodę na zwiększony wymiar home office szefom części firm może utrudniać fakt, że w ostatnich latach technologiczni giganci inwestowali miliardy dolarów w nowe firmowe kampusy, które miały być ich wizytówką i wyróżnikiem (częścią EVP). Ok. 5 miliardów dolarów kosztował zaplanowany jeszcze przez Steve'a Jobsa, a otwarty przed trzema laty futurystyczny Apple Park w Cupertino (przypomina latający spodek), który trafił na listę najdroższych budowli świata. Z kolei Google'a pandemia zaskoczyła nad prowadzoną od kilku lat budową nowego gigantycznego kampusu w Mountain View i nad przygotowaniami do superinwestycji biurowo-mieszkaniowej w San Jose, z miejscem dla dziesiątek tysięcy pracowników. Obie za miliardy dolarów. Teraz będzie trudniej je zapełnić, skoro większość załogi będzie miała dwa dni zdalnej pracy.
Na zwiększony udział pracy poza biurem zgodziły się też Microsoft i Facebook, a także Amazon, który początkowo planował pełny powrót do biur. Ugiął się jednak pod presją oczekiwań pracowników. W czerwcu Amazon ogłosił nowe zasady pracy i zezwolił na maksymalnie dwa dni poza biurem. (Szefowie mogą zgodzić się na większy wymiar home office.)
W Microsofcie decydujący głos o wymiarze zdalnej pracy mają mieć menedżerowie, ale firma zapowiedziała, że na większości stanowisk nowym standardem będzie częściowy home office, do 50 proc. czasu pracy. Z kolei Facebook od połowy czerwca na większości stanowisk wprowadził możliwość zdalnej pracy. Teraz jednak, w obawie przed kolejną falą pandemii, zarówno Facebook, jak i Google będą ograniczać dostęp do firmowych kampusów w USA – tylko dla pracowników z zaświadczeniem o pełnym szczepieniu przeciwko Covid-19...