– Uchwała Senatu to nie tylko niezręczność. Świadczy o tym, że pogubiliśmy w ocenie tego, co w polskiej tradycji jest godne uznania – mówi prof. Rafał Pankowski, socjolog z Collegium Civitas i współzałożyciel antyrasistowskiego Stowarzyszenia Nigdy Więcej. Stowarzyszenie protestuje przeciw ogłoszeniu przez Senat roku 2019 rokiem Ligi Morskiej i Rzecznej.
Uchwałę senatorowie podjęli w grudniu, a na patronów 2019 roku wybrali też Stanisława Moniuszkę, unię lubelską, Marię Szymanowską i matematykę. Wybór był zazwyczaj związany z okrągłym jubileuszem urodzin albo powstania, jak w przypadku unii lubelskiej. Wskazanie matematyki wynikało ze stulecia Polskiego Towarzystwa Matematycznego.
Starania o kolonie
Stulecie istnienia obchodzi też roku Liga Morska i Rzeczna. Zdaniem Stowarzyszenia Nigdy Więcej kontrowersje z nią związane dotyczą zwłaszcza okresu od 1930 roku do wybuchu II wojny światowej, gdy działała pod nazwą Liga Morska i Kolonialna. I zasłynęła próbami pozyskania kolonii dla Polski.
W tym celu sondowała możliwości m.in. w Liberii, Mozambiku, a w Paranie w Brazylii założyła osadę Morska Wola. Zaawansowane plany dotyczyły też Madagaskaru. – To stoi w sprzeczności z tym, co stanowi polski moralny kapitał. Polska nie była mocarstwem kolonialnym, a w naszej tradycji jest bardzo mocny odruch solidarności z narodami, znajdującymi się pod okupacją, poddawanymi wyzyskowi i okrucieństwu, kojarzonemu na całym świecie właśnie z kolonializmem – wyjaśnia prof. Pankowski.
Dodaje, że kontrowersje może też budzić stosunek Ligi do tzw. kwestii żydowskiej. W 1938 roku jej członkowie przyjęli deklarację dotyczącą akcji przesiedleńczej osób narodowości żydowskiej w celu zmniejszenia jej liczebności. W tym okresie podobne tezy były też formułowane w Sejmie.