Od 8 kwietnia w większości polskich szkół trwa strajk nauczycieli, organizowany przez ZNP i FZZ. Do strajku doszło po tym, jak dwie centrale związkowe nie zgodziły się na porozumienie ws. płac zaproponowane przez rząd (porozumienie podpisała tylko oświatowa "Solidarność").
- Wiemy że jesteście zmęczeni, wyczerpani, ale wiemy też, ze oprócz tego hejtu jest też bardzo dużo solidarności z wami - mówi w nagraniu Boni nawiązując m.in. do wieców poparcia dla nauczycieli, zbiórki pieniędzy na fundusz strajkowy oraz koncertu zorganizowanego w celu wsparcia protestujących.
- Mam wrażenie, że to taki duch solidarności, który w Polsce pojawia się nieczęsto. Na pewno był w Sierpniu'80, kiedy jedna grupa zaczęła strajkować, ale wszyscy myśleli o niej jako o kimś, z kim warto współdziałać i bronić wartości - stwierdził następnie Boni nawiązując do strajku w Stoczni Gdańskiej i narodzin "Solidarności" w Polsce.
- Ten strajk nie jest tylko o pieniądze. To jest strajk o godność i to jest strajk o przyszłość polskiej edukacji. Życzę wam wytrwałości, żebyście nie ulegli hejtowi. Życzę mądrości wszystkim tym, którzy rozmawiają o okrągłym stole. Trzymajcie się - apeluje Boni.