Były prezydent komentował wczorajszą decyzje parlamentarzystów, którzy zdecydowali o przyznaniu rekordowo wysokiej dotacji - 1,95 mld zł - mediom publicznym.
Projekt ustawy w tej sprawie odrzucił i Senat, i sejmowa komisja kultury.
Głosowanie w Sejmie poprzedziła burzliwa debata, podczas której Joanna Lichocka, wiceprzewodnicząca sejmowej komisji kultury, skierowała wulgarny gest wobec opozycji.
Gest posłanki Komorowski skomentował mówiąc, że w polityce i w parlamencie są jednak granice prostactwa, a " słoma z butów może wyjść wielu ludziom, ale czasem się zdarza, że może wyjść także z pantofelków pani poseł".
Komorowski jest zdania, że pieniądze, które otrzymają media publiczne powinny zostać wliczone do kampanii prezydenta Andrzeja Dudy, bo telewizja publiczna nie pełni żadnej misji, a w jego przekonaniu jest "tuba propagandową Prawa i Sprawiedliwości".