Na zaproszenie amerykańskiego przywódcy Andrzej Duda 24 czerwca złoży wizytę w Białym Domu. Prezydent przekazał, że w środę po debacie w TVP spotkał się z premierem Mateuszem Morawieckim. - Powiedziałem panu premierowi, że absolutnie konieczna jest konsultacja z ministrami zajmującymi się poszczególnymi dziedzinami, w których mają być prowadzone rozmowy z panem prezydentem Donaldem Trumpem - dodał.
Duda poinformował, że w czwartkowych konsultacjach zdalnie wziął udział przebywający na Górnym Śląsku premier, a osobiście obecni byli m.in. szef MON Mariusz Błaszczak, szef MSWiA Mariusz Kamiński, szef MSZ Jacek Czaputowicz, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski oraz szef KPRM Michał Dworczyk.
- Poprosiłem o przedstawienie najpierw zwięzłego opisu bieżącej sytuacji, następnie przedyskutowaliśmy kwestie tego, czego możemy się spodziewać i w jakim kierunku będziemy w tych rozmowach zmierzali - relacjonował prezydent.
Andrzej Duda ocenił, mówiąc o swych dotychczasowych spotkaniach z Donaldem Trumpem, że "jesteśmy dzisiaj jednym z poważniejszych partnerów Stanów Zjednoczonych, na pewno w UE". - Spodziewam się dobrej wizyty - dodał.
- Jest to dla mnie bardzo ważny sygnał, że jestem pierwszym prezydentem, który po tej przerwie w bezpośrednich spotkaniach jest zaproszony do Białego Domu - powiedział Duda.