Bosak w TVP: Historyczne zaproszenie, koniec zmowy milczenia

- Od trzech miesięcy, kiedy wygrałem prawybory Konfederacji, nie byłem zaproszony do TVP Info i telewizji publicznej - powiedział w TVP Info kandydat Konfederacji na prezydenta poseł Krzysztof Bosak wyrażając zadowolenie, że "zmowa milczenia" i "próba wyciszenia" go jako kandydata "została przerwana". Ocenił także, że wizyta Andrzeja Dudy w Białym Domu jest przysługą ze strony Waszyngtonu dla polskiego prezydenta, który, zdaniem Bosaka, powinien w USA po angielsku ogłosić, że " Polska nie zapłaci żadnych bezprawnych roszczeń majątkowych środowisk żydowskich ze Stanów Zjednoczonych".

Aktualizacja: 19.06.2020 22:22 Publikacja: 19.06.2020 20:10

Bosak w TVP: Historyczne zaproszenie, koniec zmowy milczenia

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

zew

W programie "Gość Wiadomości" TVP Info, którego początek emitowany był także w TVP1, gościem Danuty Holeckiej był Krzysztof Bosak.

Kandydat Konfederacji został zapytany o słowa marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego (KO), który stwierdził, że trwają rozmowy między Koalicją Obywatelską a Konfederacją w sprawie ewentualnego udzielenia poparcia w drugiej turze wyborów prezydenckich Rafałowi Trzaskowskiemu.

- Na wstępie chciałbym podziękować za to zaproszenie, bo to historyczne zaproszenie - po pięciu latach rządów PiS-u po raz pierwszy w tym programie gości ktoś ze środowiska niezależnej prawicy - odparł Bosak.  - Bardzo cieszę się, że mogę być w państwa programie także po trzech miesiącach nieobecności w tej kampanii wyborczej w telewizji publicznej - dodał.

Na uwagę, że jest obecny "cały czas", a telewizja publiczna pokazuje relacje z jego spotkań, poseł Konfederacji odpowiedział: - No tak, ale w tym programie gości głównie Lewica, Platforma Obywatelska i przede wszystkim PiS.

- Jeżeli chodzi o wypowiedź marszałka Grodzkiego, to jest kłamstwo. Nie ma żadnych takich rozmów. Marszałek Grodzki mówił też o rozmowie ze sztabem PiS-u. Wydaje mi się, że to są jakieś kompletne zmyślenia - oświadczył kandydat.

"Nie byłem zaproszony do TVP Info i telewizji publicznej"

Po przeniesieniu transmisji wyłącznie na antenę TVP Info, Danuta Holecka spytała Krzysztofa Bosaka: - Czy to był zarzut, że nie był pan zapraszany do telewizji? Sama pana wielokrotnie zapraszałam do programów. Dlaczego pan mówi, że nie był pan obecny w telewizji?

- Od trzech miesięcy, kiedy wygrałem prawybory Konfederacji nie byłem zaproszony do TVP Info i nie byłem zapraszany do telewizji publicznej, ani razu - odparł Bosak. Dodał, iż personel formacji otrzymuje informacje, że gośćmi TVP mogą być wszyscy posłowie koła Konfederacji - poza Bosakiem.

- Bardzo się cieszę, że wreszcie ta zmowa milczenia i ta próba wyciszenia mnie jako kandydata w tych wyborach prezydenckich została przerwana. Rozumiem, że wiąże się to z rosnącym poparciem, jakie ma Konfederacja i rosnącą falą entuzjazmu wśród Polaków dla tej oferty ideowej, którą proponujemy - zaznaczył.

Holecka odparła, że nie słyszała o takiej zmowie milczenia. - Mam zupełnie inną zwrotną, że proponowani są po prostu inni goście od państwa - stwierdziła.

Bosak zaprzeczył. - Nasi pracownicy otrzymywali przez ostatnie trzy miesiące informacje, że nie mogę gościć w państwa programach, ale cieszę się, że to się zmieniło - powiedział.

- Ja wiem, że niestety sytuacja dziennikarzy TVP jest w tej chwili bardzo trudna, bo rzeczywiście są wprzęgnięci w ten aparat promocji jednej partii politycznej - dodał.

- Proszę mi nie współczuć, naprawdę, nie jest tak... - ripostowała Holecka.

"Pierwszy indywidualny wywiad w TVP od wielu lat"

Krzysztof Bosak zapewnił, że ideał funkcjonowania mediów publicznych według Konfederacji jest oparty "na sprawiedliwym informowaniu o wszystkich opcjach, na prezentowaniu prawdy na temat tego co się dzieje w Polsce i na prezentowaniu wyborcom, z całym szacunkiem do ich inteligencji, pełnego spektrum dostępnych opcji politycznych tak, żeby każdy mógł sam zdecydować kogo popiera".

- Żaden z pana kolegów, którzy byli zapraszani do naszych programów Telewizji Polskiej nie protestowali, że nie chcą przyjść, bo właśnie chcą, żeby to pan był gościem - powiedziała prowadząca.

- Bo moi koledzy są twardzi i nie mają zamiaru się skarżyć. Natomiast jeżeli ja mam okazję w tej chwili powiedzieć jak wygląda prawda, to chciałbym, żeby widzowie TVP wiedzieli, że nie obraziłem się na telewizję publiczną i zawsze jestem chętny i gotowy do dyskusji - odparował polityk.

Gdy rozmowa na ten temat trwała, Bosak wyraził nadzieję, że będzie mógł w audycji zaprezentować swój program wyborczy.

- A czy pan kiedyś nie mógł w programie u mnie powiedzieć tego, co pan myśli i chce powiedzieć? Tak nie było, proszę powiedzieć prawdę - spytała dziennikarka.

- Jestem pierwszy raz na indywidualnym wywiadzie w TVP od wielu lat, więc nie mam jeszcze żadnej skali porównawczej - odparł Bosak. - W tych programach, na które byłem zaproszony dyskusja toczyła się swobodnie, to muszę przyznać - dodał.

"Duda powinien powiedzieć, że Polska nie zapłaci żadnych bezprawnych roszczeń majątkowych"

W dalszej części programu Bosak powtórzył, że żadnych rozmów Konfederacji z Koalicją Obywatelską nie ma i nie będzie, bo "nie ma potrzeby żadnych takich rozmów". - To raczej politycy PiS-u i Platformy powinni rozważyć, kogo zechcą poprzeć w drugiej turze wyborów prezydenckich, jeżeli Polacy do tej drugiej tury zechcą wybrać mnie jako reprezentanta niezależnych środowisk prawicowych, ideowej prawicy, wolnościowej, konserwatywnej, narodowej, patriotycznej - mówił kandydat.

Krzysztof Bosak odniósł się też do planowanej na przyszły tydzień wizyty polskiego prezydenta w Białym Domu.

- Sądzę, że wizyta prezydenta Andrzeja Dudy jest raczej przysługą, jaką Biały Dom wyświadcza na finiszu kampanii wyborczej prezydentowi, żeby mógł pokazać się w towarzystwie amerykańskiego prezydenta - powiedział dodając, iż sądzi, że nie zapadną tam żadne istotne decyzje.

- A jeśli coś ważnego mogłoby tam paść, to prezydent Andrzej Duda powinien tam powiedzieć otwarcie to, czego nigdy nie powiedział poza granicami Polski, nigdy nie powiedział w języku angielskim, tzn. że Polska nie zapłaci żadnych bezprawnych roszczeń majątkowych środowisk żydowskich ze Stanów Zjednoczonych i że nie będziemy respektować amerykańskiej ustawy 447, która wzywa nas do wykonania tzw. deklaracji terezińskiej o zwrocie mienia tzw. bezspadkowego - powiedział poseł Konfederacji. - To powinno wybrzmieć bardzo jednoznacznie, to nasza racja stanu - podkreślił.

"Przestać traktować ambasador USA jak gubernatora prowincji nadwiślańskiej"

W kontekście pytania o obecność wojsk amerykańskich w Polsce i jej wpływu na chęć amerykańskich firm do inwestowania nad Wisłą Bosak ocenił, że do amerykańskich inwestycji trzeba podchodzić ostrożnie. - Największe korporacje amerykańskie takie jak Google czy Facebook w tej chwili bawią się w cenzurę ideologiczną, nie mającą nic wspólnego z polskim systemem prawnym, natomiast wiele z amerykańską lewicowo-liberalną polityczną poprawnością - stwierdził.

- Uważam, że polskie władze powinny przestać traktować panią ambasador Ameryki Mosbacher jak gubernatora prowincji nadwiślańskiej i wyraźnie postawić prymat polskiego prawa na polskim terytorium. To jest kwestia, którą trzeba postawić - powiedział kandydat Konfederacji na prezydenta.

W programie "Gość Wiadomości" TVP Info, którego początek emitowany był także w TVP1, gościem Danuty Holeckiej był Krzysztof Bosak.

Kandydat Konfederacji został zapytany o słowa marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego (KO), który stwierdził, że trwają rozmowy między Koalicją Obywatelską a Konfederacją w sprawie ewentualnego udzielenia poparcia w drugiej turze wyborów prezydenckich Rafałowi Trzaskowskiemu.

Pozostało 94% artykułu
Polityka
Nieoficjalnie: Karol Nawrocki kandydatem PiS w wyborach. Rzecznik PiS: Decyzja nie zapadła
Polityka
List Mularczyka do Trumpa. Polityk PiS napisał m.in. o reparacjach od Niemiec
Polityka
Zatrzymanie byłego szefa ABW nie tak szybko. Sądowa batalia trwa
Polityka
Sikorski: Zapytałbym Błaszczaka, dlaczego nie znalazł rakiety, która spadła obok mojego domu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Sondaż: Przemysław Czarnek, Karol Nawrocki, Tobiasz Bocheński? Kto ma szansę na najlepszy wynik w wyborach?