Kukiz komentuje w ten sposób sytuację, do jakiej doszło w Sejmie w związku z pojawieniem się w nim projektu nowelizacji ustawy "covidowej" (ostatecznie projekt ten nie trafił pod głosowanie, w związku ze sprzeciwem wobec niego Solidarnej Polski, co oznaczało, że PiS nie ma dla niego większości) oraz tzw. Piątki dla zwierząt (nowelizację ustawy o ochronie zwierząt PiS przyjął wbrew Solidarnej Polsce i Porozumieniu, głosami opozycji).
W związku z postawą Solidarnej Polski i Porozumienia wobec dwóch wyżej wymienionych projektów ustaw, PiS ogłosił zawierzenie rozmów na temat rekonstrukcji rządu. Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki zapowiedział, że PiS może zrekonstruować rząd bez koalicjantów i zdecydować się na przedterminowe wybory - bez polityków Solidarnej Polski i Porozumienia na listach PiS.
Jednak, zdaniem Kukiza, taki scenariusz jest mało realny ponieważ PiS - nawet przy utracie większości - "może stworzyć rząd mniejszościowy i nadal rządzić". "Bo nasza Konstytucja im to gwarantuje" - pisze na swoim profilu na Facebooku poseł.
Kukiz zauważa, że na mocy polskiej konstytucji większość jest niezbędna wyłącznie do powołania rządu. "A potem - nawet drugiego dnia po powołaniu - może utracić poparcie większości, a mimo to jest w stanie funkcjonować do końca kadencji" - pisze lider Kukiz'15.